Getting your Trinity Audio player ready...
|
Pedofil ze Stalowej Woli w lipcu opuścił zakład karny i przebywa na terenie naszego powiatu, konkretnie w gminie Pawłów! To potwierdzona przez policję informacja.
O całej sprawie poinformował GAZETĘ zaniepokojony mieszkaniec gminy Pawłów.- Przedsiębiorca z gminy Pawłów (tutaj pada nazwisko przedsiębiorcy) daje schronienie recydywiście, pedofilowi ze Stalowej Woli, który zgwałcił czworo dzieci, kupuje mu drogi alkohol oraz jedzenie. (…) Nie chcemy takich ludzi w naszym społeczeństwie. Ten dewiant zgwałcił czworo dzieci. To nie są igraszki, ponieważ były przypadki w naszym kraju, że taki zboczeniec wychodził na wolność i zaraz po wyjściu ponownie gwałcił. W obawie o bezpieczeństwo naszych najmłodszych mieszkańców, proszę was o jak najszybszą interwencję w tej sprawie – napisał do GAZETY czytelnik.W krótkim komunikacie rzecznik starachowickiej policji potwierdziła nam, że to prawda.- Sytuacja, jak i ta osoba są nam znane. Aktualnie wykonujemy czynności zgodne z postanowieniem sądu w tej sprawie – tak sprawę skomentowała rzecznik starachowickiej policji, asp. Monika Kalinowska.O kogo chodzi? Mowa o 40-letnim dziś Mariuszu C. alias Mariuszu P. mieszkańcu Stalowej Woli, który w lipcu tego roku opuścił po 10 latach odsiadki więzienie. To jednak nie jedyne co miał na sumieniu. Po raz pierwszy dewiant dopuścił się molestowania nieletnich w 1998 roku, miał wówczas 22 lata. Otrzymał karę w zawieszeniu. Dwa lata później znów zaatakował. Jego ofiarami padło rodzeństwo, upośledzona dziewczynka i chłopiec. Z medialnych doniesień wiemy, że mężczyzna znał rodzinę i łatwo nawiązał kontakt ze swoimi przyszłymi ofiarami. Kiedy sprawa wyszła na jaw Mariusz P. – po pierwszym konflikcie z prawem zmienił nazwisko na C. – trafił do więzienia na 5 lat. Karę odbył w pełnym wymiarze, ale w jego przypadku nie było mowy o resocjalizacji. Dziewięć miesięcy później po raz kolejny wykorzystał seksualnie dziecko, 10-letniego chłopca ze Stalowej Woli, za co trafił do zakładu karnego na 10 lat. Odbywanie kary zakończył 16 lipca tego roku. W tym czasie podkarpackie media szeroko opisywały sprawę zadają pytanie, czy pedofil wróci do Stalowej Woli. Okazało się, że wybrał miejscowość w gminie Pawłów, gdzie aktualnie przebywa.Zgodnie z procedurami dyrektor zakładu karnego ma obowiązek poinformować odpowiednie służby, że osoba z taką przeszłością opuszcza więzienie. Jednocześnie wiemy, że dyrektor ZK złożył wniosek o umieszczenie Mariusza C w Regionalnym Ośrodku Psychiatrii Sądowej w Gostyninie. Sprawa jednak do dzisiaj nie została rozpatrzona przez sąd, a to przez „spryt” pedofila, który wykorzystuje wszelkie możliwości, aby odwlec rozprawę w czasie.- Aktualnie akta sprawy znajdują się w Sądzie Apelacyjnym w Rzeszowie z uwagi na wniosek pana Mariusza C. o wyłączenie sędziów. Mogę powiedzieć, że postanowieniem z 1 lipca tego roku mężczyzna ten objęty został zakazem opuszczania kraju, a ponadto zobowiązany jest do informowania miejscowej jednostki komendy powiatowej policji o zamiarze opuszczenia miejsca aktualnego pobytu z co najmniej godzinnym wyprzedzeniem. Policja upoważniona jest względem tej osoby do prowadzenia czynności operacyjno-rozpoznawczych – powiedział GAZECIE wiceprezes Sądu Okręgowego w Rzeszowie SSO Tadeusz Strzyż.Kiedy dojdzie do rozprawy sądowej? Trudno to teraz przewidzieć, bo nieoficjalnie wiemy, że Mariusz C. cały czas „zasypuje” sąd wnioskami, które w świetle prawa muszą zostać rozpatrzone, a co automatycznie odwleka rozprawę w czasie. Okoliczności nie pozostawiają jednak złudzeń, że mężczyzna powinien zostać objęty tzw. „ustawą o bestiach” i umieszczony w ośrodku w Gostyninie. Ustawa o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób weszła w życie w styczniu 2014 roku i pozwala na umieszczenie takiej osoby w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym zlokalizowanym w Gostyninie. Jest to ośrodek zamknięty, w którym osoby stwarzające zagrożenie poddawane są terapii. Jednostka jest również chroniona i wolno w niej stosować środków przymusu bezpośredniego.(mp)