Getting your Trinity Audio player ready...
|
Najpierw ciepło. Potem woda i ścieki. Teraz podatek od nieruchomości? O tym zadecydują, już podczas najbliższej sesji, radni Rady Miejskiej. Jak wynika z uzasadnienia do październikowej uchwały, będzie to wzrost o… 15 procent!
Na podatek od nieruchomości wpływ ma lokalna władza. Nowe stawki na wniosek prezydenta, burmistrza, czy wójta uchwala gminna rada. W przypadku Starachowic w 2022 roku radni zdecydowali o wzroście podatku w 2023 roku o 10 procent. Teraz miałoby to być 15 procent.
Dla przykładu stawka podatku od budynków mieszkalnych od 1 m kw. powierzchni użytkowej obecnie wynosi 0,92 zł. Proponowana zmiana to 1,06 zł. Podwyżka najbardziej dotkliwa będzie dla osób prowadzących działalność gospodarczą, gdzie obecnie stawka za mkw. to 27,24 zł, a po zmianie 31,33 zł.
Dlaczego Gmina Starachowice planuje podniesienie podatków od nieruchomości? Zapytaliśmy w Urzędzie Miejskim.
– Rządzący krajem wprowadzili zmiany w zakresie podatków, które sprawiły, że do budżetów samorządowych wpływa mniej środków z tytułu podatku PIT. Jednocześnie wprowadzono zmiany, które sprawiają, że samorządy muszą ponosić o wiele większe wydatki między innymi na wynagrodzenia.
Planowana regulacja wskaźnika podatku od nieruchomości związana jest z zabezpieczeniem środków w budżecie 2024 roku głównie na takie cele jak: – wzrost najniższego wynagrodzenia w roku 2024, wnikający z przepisów centralnych (obligatoryjny) – co daje łącznie wzrost wydatków w budżecie o ponad 3 mln zł, – wzrost pozostałych wynagrodzeń pracowniczych, wobec spłaszczania się siatki wynagrodzeń w Placówkach Oświatowych, w Placówkach Pomocy Społecznej, Urzędzie, w Spółkach w tym w obrębie Komunikacji Miejskiej, pozostałych jednostkach organizacyjnych Urzędu (Park Kultury, Biblioteka, MOSiR, itp..).
Podwyżka podatku od nieruchomości o 15 % powinna zapewnić wpływ do budżetu w wysokości około 5,5 milionów złotych. Natomiast na same wydatki związane z wynagrodzeniami potrzebujemy około 6 milionów złotych – przy podniesieniu pensji zasadniczej o 400 złotych brutto. Gdyby miasto chciało podwyższyć wynagrodzenia wszystkim pracownikom o 700 złotych, czyli kwotę wynikającą z podniesienia najniższej krajowej to na taki wydatek (około 7,9 mln zł) nie byłoby nas stać. Przy założeniu, że wpływy z podatku będą niższe, musimy podejmować takie właśnie decyzje. Planowana regulacja w obrębie podatków nie zabezpieczy w pełni wydatków prezentowanych w powyższych obszarach, pozwoli jednak na systematyczną ich realizację. Dodatkowo musimy przecież jeszcze pamiętać, iż wzrost najniższego wynagrodzenia przełoży się na wzrost cen usług, robót budowlanych i materiałów kupowanych przez Gminę – tłumaczy rzecznik magistratu Leszek Kowalski.
***
Do tematu podwyżki podatku od nieruchomości podczas czwartkowej (19 października br.) konferencji prasowej odniósł się radny Dariusz Nowak. Jego zdaniem, miasto powinno szukać oszczędności, a nie sięgać do kieszeni mieszkańców.
– W sąsiednim Ostrowcu Świętokrzyskim podatki są niższe i od 8 lat nie były podwyższane. Przykładowo podatek od nieruchomości przy prowadzeniu działalności gospodarczej wynosi tam obecnie 21 zł za mkw. Moim zdaniem miasto powinno szukać oszczędności w nie do końca przemyślanych inwestycjach. Gdzie mimo otrzymywanych dofinansowań i tak potrzebny jest wkład miasta – mówił.