PRÓBNA MATURA ZA NIMI

Getting your Trinity Audio player ready...

Przyszłoroczni maturzyści zaliczali próbny egzamin dojrzałości w minionym tygodniu. Jak im poszło? Wrażeniami podzielili się z czytelnikami GAZETY.
Próbna matura z języka polskiego wielu licealistom nie sprawiła większych problemów. Musieli zmierzyć się m.in. z tekstem źródłowym pt. „Na co komu logika” autorstwa Marcina Tkaczyka, tematami wypracowań był natomiast „Pan Tadeusz” Adama Mickiewicza.i „Spojrzenie” Krzysztofa Kamila Baczyńskiego.
Monice i Oli z klasy IIIa o profilu artystyczno – dziennikarskim z III Liceum Ogólnokształcącego w Starachowicach próbny egzamin z języka polskiego nie sprawił problemu. Wybrały „Pana Tadeusza”. Monika przyznała, że spodziewała się trudniejszych zadań, natomiast Ola – odwrotnie.
– Na maturze z j. polskiego pojawił się Pan Tadeusz i wiersz Baczyńskiego. W części zamkniętej pytania dotyczyły dwóch długich i skomplikowanych tekstów. W jednym z nich zawarte zostały pojęcia związane z matematyką. Trochę dziwnie, że na polskim była matematyka, a na matematyce chemia i fizyka – ocenił Jakub Adamus.
17 grudnia br. licealiści zmierzyli się z językiem obcym nowożytnym.
– „Słuchanki” były nagrane wyraźnie i dość łatwe do zrozumienia – mówi Monika, której bardzo spodobał się temat dłużej formy wypowiedzi, gdzie trzeba było opisać przygotowania do studniówki.
– Język angielski okazał się dość prosty. Głównym tematem były przygotowania do studniówki, czyli temat jak najbardziej na czasie – mówiła Kasia Wypych.
Największym zaskoczeniem dla maturzystów z „jedynki” okazała się próbna matura z matematyki. Pojawiły się na niej bowiem zadania ściśle związane z fizyką oraz chemią.
– Matematyka była dużo trudniejsza niż poprzednia próbna matura, bardziej przybliżona do tej, którą będziemy pisać w maju. Zaskoczyły mnie głównie zadania z fizyki i chemii. Zupełnie się ich nie spodziewałem – powiedział w rozmowie z GAZETĄ Konrad Danek.
Sprawiła najwięcej problemów uczniom II LO. Jedynie Rafał z klasy III b o profilu matematyczno – fizyczno – językowym z „królową nauk” kłopotu nie miał.
– Bardzo lubię ten przedmiot. Trzeba było trochę więcej pomyśleć niż podczas egzaminu próbnego z „Operonem”, ale dało się wszystko rozwiązać. Wyrobiłem się w czasie i dałem radę ze wszystkimi zadaniami – cieszy się uczeń, który przyznaje, że więcej problemów miał z językiem polskim, ponieważ… jego styl pisania jest często trudny do rozszyfrowania.
– Mam typowo matematyczny umysł. Znam lektury i ich treść, ale czasami nie umiem ubrać w słowa tego, co chcę przekazać – śmieje się.
– Mogłoby być mniej zadań albo więcej czasu – dodaje Joanna, a wtóruje jej klasowa koleżanka Julia, która narzekała na zadania z geometrii a także jakość „słuchanek” podczas egzaminu z języka niemieckiego, który również zdawała.
– Nie miałem żadnego problemu ze „słuchankami”. Były wyraźnie i wszystko dało się zrozumieć. List do przyjaciela o naszych studniówkowych planach to temat na czasie i bardzo mi się spodobał – mówi w rozmowie z GAZETĄ Daniel z klasy IIIa o profilu humanistycznym w II LO. Zdał na 100 procent, choć przyznał, że egzamin z matematyki wiązał się z dużym stresem .
– Jako humanista nie podchodzę do tego przedmiotu z takim przygotowaniem jak moi koledzy. Dość trudna była geometria – dodał.
Po takiej próbie majowy egzamin pójdzie im „jak z płatka”, czego życzymy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *