Getting your Trinity Audio player ready...
|
Radni przyjęli uchwałę o zmianach w tegorocznym budżecie. Będą pieniądze na dwie nowe inwestycje drogowe, Urząd kupi sobie aparat fotograficzny aż za 12 tys. złotych.
Uchwała o urządzeniu do „pstrykania” wzbudziła sporo kontrowersje radnych opozycji. Również to, że projekt zmian w budżecie głosowany był jedną uchwałą, choć dotyczył dwóch różnych przedsięwzięć: inwestycji drogowych i zakupu aparatu fotograficznego.- Proszę o rozdzielenie tych uchwał, dlatego, że chcę zagłosować za inwestycjami drogowymi, które mają zostać wprowadzone, a jestem przeciwny zakupowi aparatu fotograficznego za 12 tys. złotych. Na przyszłość niech tego typu uchwały będą układane tematycznie, a nie wszystko w jednej – wnioskował zbulwersowany radny Kwiecień.- Taki projekt uchwały wynika z prośby Regionalnej Izby Obrachunkowej, by zmiany w projekcie budżetu dokonywane były jedną uchwałą. Jest to zgodne z prawem – argumentowała skarbik miasta Halina Piwnik.- Nie rozumiem, dlaczego mamy ułatwiać pracę RIO, a utrudniać radnym – skomentował Sylwester Kwiecień.Wniosek radnego nie uzyskał akceptacji większości radnych, bo przeciw zagłosowało 13 i Urząd kupi sobie „aparat cyfrowy – lustrzankę z obiektywem o uniwersalnym zakresie ogniskowych, wyposażony w lampę błyskową z dwoma wymiennymi obiektywami do zdjęć z dalszej odległości” – jak napisano w uzasadnieniu uchwały.Radny Sylwester Kwiecień po raz kolejny postulował o wyłączenie z głosowania punktu zabezpieczającego kwotę na zakup aparatu fotograficznego.- Zrezygnujmy z głosowania nad tym aparatem. Ciężko będzie tę decyzję wytłumaczyć mieszkańcom – przekonywał radny.- To nie będzie aparat tylko dla Urzędu, ale także dla Starachowickiego Centrum Kultury i innych jednostek. Jest to zakup nie na rok czy dwa, ale na lata. Lepiej kupić raz a porządnie – odpowiadała sekretarz miasta Beata Duda.. – Kiedy nasz aparat odmówił posłuszeństwa, pracownicy czy to Urzędu, czy SCK zmuszeni byli do robienia zdjęć swoimi prywatnymi aparatami – argumentował Marek Materek.- Jeśli ten aparat ma być nie tylko dla Urzędu, to może kupić trzy po dwa tysiące? Wydajemy publiczne pieniądze, a nie swoje własne. Spojrzycie państwo w oczy mieszkańców? W ramach protestu, wraz z radnym Zubą, nie weźmiemy udziału w głosowaniu – zapowiedział radny Kwiecień zaznaczając, że część zmian w budżecie popiera, ale sprzeciwia się pozycji dotyczącej aparatu fotograficznego.15 radnych opowiedziało się jednak „za” wyrażając zgodę na zakup drogiego aparatu fotograficznego. Być może w nowym obiektywie inwestycje będą wyglądały jeszcze okazalej, a sam prezydent Marek Materek jeszcze… ładniej.W tegorocznym budżecie radni zabezpieczyli też środki na wykonanie dokumentacji projektowej remontu dróg na terenie miasta. 50 tys. złotych na dokumentację ul. Granicznej, a 70 tys. na dokumentację ul. Kilińskiego. Obie inwestycje mają być realizowane w 2019 roku.(mp)