Śmiałe wizje kontra rzeczywistość

Getting your Trinity Audio player ready...

Blisko 30 studentów Wydziału Geodezji i Kartografii Politechniki Warszawskiej pracowało nad koncepcjami zagospodarowania najbardziej problemowych obszarów w Starachowicach. Efekty ich pracy zaprezentowano w UM.
Porozumienie miasto zawarło z Wydziałem Geodezji i Kartografii Politechniki Warszawskiej przed rokiem, a dotyczyło zagospodarowania przestrzennego dla siedmiu problematycznych obszarów w mieście: wokół zbiorników: Piachy oraz Lubianka, w pobliżu dworca wschodniego i  zachodniego, tzw.dawny Manhattan, park miejski ze Szlakowiskiem i teren Starachowickiego Centrum Kultury.Studenci specjalności urbanistycznej na kierunku gospodarka przestrzenna, pracowali przez cały semestr, będąc w stałym kontakcie z prowadzącymi i architektem.- Z uwagi na to, że był to pierwszy rocznik projektu, zabrakło czasu na jego dobrą organizację, przez co studenci nie byli nawet w terenie. Opierali się głównie na mojej wiedzy i na wskazówkach od architekta – powiedział GAZECIE Andrzej Szymon Borkowski z Katedry Gospodarki Przestrzennej i Nauk o Środowisku Przyrodniczym, który zajmował się koordynacją projektu. A, że sam stąd pochodzi doskonale zna specyfikę wszystkich obszarów. Studenci poradzili sobie nadzwyczaj dobrze, wpisując się doskonale w zapotrzebowanie społeczne, co było widać podczas czwartkowej (17 marca) dyskusji. Śmiałe projekty chwalili przedstawiciele Rady Seniorów, urzędnicy…. Nie wszystkie z  tych wizji możliwe są oczywiście do wykonania, z uwagi choćby na nieuregulowane sprawy związane z gruntem, ale mogą stanowić dobrą podstawę do rozpoczęcia dyskusji, zwłaszcza że – jak zauważył Mieczysław Kłopotowski z Referatu Architektury, Planowania Przestrzennego, Geodezji i Zarządzania Nieruchomościami UM w Starachowicach – jest to pierwsza spójna koncepcję zagospodarowania tego terenu.Korzystając z okazji rozstrzygnięto też konkurs na najlepszą pracę dyplomową poświęconą Gminie Starachowice w zakresie gospodarki przestrzennej i rozwoju miasta. Wygrał go pochodzący z naszego miasta Kacper Kępiński, który przedstawił śmiałą koncepcję adaptacji budynku dawnej narzędziowni Fabryki Samochodów Ciężarowych STAR- Wprawdzie nie mieszkam tutaj od kilkunastu lat, ale chciałem wykonać projekt, który odpowiadałby w jakiś sposób na społeczno – gospodarcze problemy miasta, a że realizowałem pracę w Katedrze Konserwacji Zabytków, poszukiwałem budynku, który mógłbym do tego celu zaadaptować – powiedział Kępiński. A jeśli zabytek i Starachowice, to oczywistym wyborem wydała mu się Fabryka Samochodów Ciężarowych STAR.- Wybrałem budynek narzędziowni ze względu na jego walory architektoniczne – tłumaczy Kępiński, dodając, że jest to bardziej strategia rozwoju miejsca, ze wspólną infrastrukturą dla różnych podmiotów, w której można by było organizować małe warsztaty oraz spółdzielnie.- Chodzi o przywrócenie pierwotnej funkcji, ale w sposób oddolny społecznie – mówi Kępiński.Zdaniem prezydenta Marka Materka, praca wpisuje się doskonale w strategię miasta związaną z  rewitalizacją zniszczonych jego obszarów.Projekt porusza aspekty historii miasta i jego problemów społecznych, a sama praca charakteryzuje się wysoką jakością architektury. Była to jedna z dwóch, jakie wpłynęły na konkurs, za to jedyna spełniająca kryteria, powiedział GAZECIE Marcin Bednarczyk, architekt miasta.- Pomysł jest dość ciekawy -ocenia architekt, choć – jak przyznaje – może być trudny w  realizacji.- Obiekt znajduje się dzisiaj w rękach prywatnych, choć oczywiście można się zastanawiać czy nie można by było przeznaczyć części na cele wystawiennicze, lub co by było gdyby powstała tam Filia Targów Kielce. Nie jest też powiedziane, że właściciel tego terenu, po zapoznaniu się z wizją, nie będzie chciał jej wykorzystać – stwierdził Marcin Bednarczyk.Projekt adaptacji tego przedwojennego budynku pozostanie na razie w sferze zamierzeń. Podobnie jak koncepcje studentów, prezentowane na seminarium. Jeśli pomysły będą ciekawe i – co ważniejsze – realne, miasto będzie się starać je wykorzystać, co zresztą się dzieje, jak twierdzi architekt, podając przykład rozwiązań zaproponowanych dla terenów dworca wschodniego i zachodniego. Pierwszy wedle zamysłu ma stać się punktem przesiadkowym z miejscami parkingowymi, a drugi większym centrum komunikacyjnym, o czym mówił na spotkaniu prezydent.(An)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *