Getting your Trinity Audio player ready...
|
O tym, że Gmina Starachowice jest zainteresowana sprzedażą terenu stadionu przy ulicy Szkolnej coraz głośniej. Chęć zakupu wyraziła podobno sieć wielkopowierzchniowych marketów. To zła wiadomość dla bardziej dojrzałych mieszkańców?
Prezydent miasta szybko reaguje również na to, co mówi ulica i stosowne oświadczenie natychmiast przesłał mediom.
– O tym, że w Starachowicach potrzebny jest stadion lekkoatletyczny wiemy od dawna, taką potrzebę zgłaszają środowisko sportowe i środowisko kibiców w naszym mieście. Gmina Starachowice w najbliższych 5 – 10 latach nie będzie posiadała wystarczająco dużo funduszy na wykonanie kompleksowej modernizacji stadionu przy ul. Radomskiej, natomiast jedyną szansą na budowę nowego stadionu jest sprzedaż tej nieruchomości. Oczywiście rozważania na temat takiej operacji mogą być podjęte tylko i wyłącznie po zabezpieczeniu miejsca na budowę nowego stadionu lekkoatletycznego zlokalizowanego w pobliżu Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Szkolnej, w innym przypadku takie działania nie mają sensu. Jeżeli Zespół Szkół Zawodowych nr 3 zostanie przeniesiony do Gimnazjum nr 3, to w sposób naturalny pojawi się miejsce, w którym może zostać wybudowany nowy stadion lekkoatletyczny. Musimy sobie jasno powiedzieć, że tylko taka operacja pozwoli na budowę nowego stadionu sportowego jeszcze w tej kadencji. Oczywiście inwestycja ta uzależniona byłaby od ewentualnego zbycia nieruchomości przy ul. Szkolnej, na której obecnie znajduje się stadion. W przypadku rozpoczęcia takiej procedury wcześniej musielibyśmy wykonać dokumentację techniczną na budowę stadionu w nowej lokalizacji. Argumenty, które przemawiają za takim rozwiązaniem, to ogromne koszty związane z modernizacją czy przebudową istniejącego stadionu. Starachowice dziś nie potrzebują tak dużego obiektu. Miastu potrzebny jest stadion z dobrą murawą, nową bieżnią wokół i trybunami na około 1000 – 2000 miejsc. Dziś na rozgrywane mecze przychodzi góra kilkaset osób, dlatego mniejszy stadion w zupełności pokrywałby zapotrzebowanie miasta w tym względzie. Musimy mierzyć siły na zamiary. Jestem zwolennikiem rozwiązań realnych do realizacji i odpowiadających na faktyczne potrzeby naszego miasta i jego mieszkańców. Prowadziłem już rozmowy z potencjalnymi nabywcami, zainteresowanymi kupnem tego terenu. Jednocześnie prowadzę konsultacje ze środowiskiem sportowym, w tym także z Gminną Radą Sportu. W roku 2019 będzie trzeba podjąć decyzję – czy odkładamy modernizację stadionu na kolejne lata, czy budujemy nowy obiekt w najbliższym czasie – napisał w oświadczeniu prezydent Marek Materek.
Wydał też kolejne, w którym czytamy:
– Kilka tygodni temu wrzuciłem do przemyślenia środowisku sportowemu temat przyszłości Stadionu Miejskiego. Przedstawiłem pewien pomysł do przedyskutowania (…). Rozmowy będziemy kontynuować, by w 2019 roku zdecydować o kierunku dotyczącym budowy nowego stadionu lub modernizacji starego. Każde z rozwiązań ma swoje plusy i minusy. Będziemy wspólnie analizować jedno i drugie przez najbliższe kilka miesięcy. Mogę zagwarantować, że przed podjęciem ostatecznych decyzji wszystkie za i przeciw zostaną dokładnie przeanalizowane
Jaka będzie przyszłość stadionu? Powstanie nowy, inny, nowoczesny, w nowym miejscu? Na decyzje włodarzy musimy poczekać. Jednak już teraz widać, że temat wzbudza ogromne kontrowersje wśród mieszkańców.