Getting your Trinity Audio player ready...
|
Pożar wybuchł około godziny 22.00 w minioną środę. Wezwani ratownicy mieli trudności z dojazdem do posesji, a ogień szybko się rozprzestrzeniał.
Starachowickich strażaków na równe nogi postawiło wezwanie do pożaru domu przy ul. Słowackiego. Na miejsce zadysponowano pięć zastępów Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej ze Starachowic i cztery OSP z Wąchocka, Pawłowa, Osin i Ambrożowa. W akcji łącznie brało udział 35 strażaków.
– Wstępnie założyliśmy, że przyczyną pożaru było podpalenie przez nieznane osoby. Wskazywał na to przebieg pożaru, bo ogień pojawił się w komórce, gdzie składowane było drewno – powiedział st. bryg. Wiesław Ungier, komendant KP PSP Starachowice.
Skład drewna przylegał bezpośrednio do drewnianego domu i płomienie bardzo szybko przeniosły się na dach budynku. Mężczyzna, który wynajmował nieruchomość, był w tym czasie poza domem, a gdy na miejscu pojawili się strażacy potwierdził, że w środku nikogo nie ma.
Strażacy próbowali dostać się bliżej pożaru, od ulicy Piłsudskiego, ale niestety im się to nie udało. Najbliżej miejsca pożaru dojechał tylko mniejszy wóz strażacki, większy się zaklinował, więc konieczne było użycie wielu metrów węża. Na miejsce zdarzenia przyjechał prezydent Marek Materek.
Do redakcji GAZETY zadzwoniła w tej sprawie mieszkanka ul. Słowackiego.
– Strażacy nie mogli dojechać i dom praktycznie cały spłonął. Może w końcu pan prezydent coś wymyśli, bo od lat prosimy o remont naszej ulicy i nic się nie dzieje. Czy my jesteśmy gorsi od innych mieszkańców miasta? – zadała pytanie pani Anna.
– Mężczyzna, mimo że nie jest mieszkańcem naszego miasta, otrzymał od nas pomoc. Natomiast jeśli chodzi o remont ul. Słowackiego, to już kiedyś ogłosiliśmy przetarg na wykonanie dokumentacji, ale nie przyniósł on rozstrzygnięcia. Mamy problem z jednym z właścicieli terenu, który nie zgadza się na przeprowadzenie tam prac. Rozpoczęliśmy już procedury, które mają nam pozwolić na przygotowanie dokumentacji technicznej w przyszłym roku. Mam nadzieję, że tę inwestycję uda nam się wykonać jak najszybciej – powiedział GAZECIE prezydent.