|
Getting your Trinity Audio player ready...
|
Od minionego poniedziałku (25 maja br.) decyzją rządu przywrócono zajęcia opiekuńczo-wychowawcze z możliwością prowadzenia zajęć dydaktycznych dla uczniów klas I-III szkół podstawowych, a dla tegorocznym ósmoklasistom umożliwiono udział w konsultacjach przed zbliżającymi się egzaminami. Czy udało się przygotować starachowickie placówki na powrót dzieci, młodzieży i nauczycieli?
Wytyczne Głównego Inspektora Sanitarnego, Ministerstwa Zdrowia i Ministerstwa Edukacji Narodowej zawierają szereg nakazów i zakazów, które jednostki musiały spełnić i muszą przestrzegać. M.in. w grupie może przebywać do 12 uczniów (liczbę dzieci można zwiększyć nie więcej niż o 2), w sali odległości pomiędzy stanowiskami dla uczniów powinny wynosić min. 1,5 m (1 uczeń – 1 ławka szkolna), należy wietrzyć sale co najmniej raz na godzinę, w czasie przerwy, a w razie potrzeby także w czasie zajęć, czy też zakaz wymieniania się przyborami szkolnymi między uczniami.
– Gmina Starachowice, jako organ prowadzący szkoły podstawowe zaopatrzyła wszystkie placówki w środki ochrony osobistej i płyny do dezynfekcji – mówi Iwona Tamiołło, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego.
Nauczaniem wczesnoszkolnym w Starachowicach objętych jest 1 081 dzieci. Wstępną deklarację przyjścia do szkoły w poniedziałek (25 maja br.) wyraziło 20. Jak informuje Włodzimierz Jedynak, kierownik Referat Edukacji, Kultury, Sportu, Turystyki i Promocji Miasta zainteresowanie zajęciami w szkole, podobnie jak w przedszkolach jest niewielkie.
– W poniedziałek (25 maja br. – przyp. red.) do klas I-III przyszło 6 dzieci do trzech szkół. W pięciu placówkach nie pojawiło się żadne dziecko. Jeżeli chodzi o zajęcia w szkołach podstawowych, to są to głównie zajęcia opiekuńcze. Przewidziane są elementy dydaktyczne – tłumaczy pan kierownik. – Jednak w zasadzie, pobyt w szkole sprowadza się do opieki nad dziećmi, gdyż w dalszym ciągu realizowane jest zdalne nauczanie.
Zapytaliśmy w dwóch starachowickich podstawówkach o ocenę przygotowań sanitarnych do powrotu najmłodszych uczniów.
– Przygotowanie szkoły odbyło się zgodnie z zaleceniami MEN I GIS, a ilość środków ochrony przekraczała zapotrzebowanie – mówi w rozmowie z Gazetą (27 maja br.) Monika Słowak – Brzezińska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 9. – Otrzymaliśmy maseczki, fartuchy, wszystkiego w bród. Również strażacy dodatkowo dostarczyli do przedszkola płyny do dezynfekcji. Natomiast zainteresowanie rodziców jest znikome. Przez dwa dni mieliśmy 1 ucznia z klasy 3, a w konsultacjach ósmoklasistów bierze udział 6 uczniów – dodaje.
Również Renata Topolska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 6 w Starachowicach pozytywnie ocenia przygotowanie szkoły na przyjęcie podopiecznych.
– Zostaliśmy zaopatrzeni we wszystkie niezbędne środki. Urząd Miejski przekazał płyny, maseczki, rękawiczki. Strażacy dostarczają na bieżąco płyn dezynfekcyjny. Wszystkie procedury mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa uczniom i nauczycielom zostały wdrożone – mówi pani dyrektor. – Jeżeli chodzi o powrót uczniów do szkoły, to od poniedziałku do dzisiaj (28 maja br. – przyp. red.), mamy od 2 do 4 uczniów klas 0 – III. Dzieci są zaopiekowane, a przed wejściem mierzona jest im temperatura.
Jeśli chodzi o konsultacje dla uczniów klas 8, to są one prowadzone po zajęciach online, od godz 13. Nauczyciele są codziennie do dyspozycji, jednak do tej pory udział w konsultacjach wzięło 2 uczniów.
– Widać pewną ostrożność ze strony rodziców w posyłaniu dzieci do szkoły, ale też to się codziennie zmienia – dodaje Renata Topolska.
Znikome zainteresowanie wykazali również rodzice w ościennych do Starachowic gminach powiatu starachowickiego.
