Getting your Trinity Audio player ready...
|
Termomodernizacja budynków użyteczności publicznej w mieście nie będzie zrealizowana w planowanym wymiarze. Decyzją zbulwersowana jest społeczność Szkoły Podstawowej nr 9, rodzice uczniów jeszcze bardziej. Dlaczego?
Remonty Szkoły Podstawowej nr 9 i Przedszkola Miejskiego nr 11 mają być zrealizowane dopiero w 2019 roku, a Miejskiej Hali Sportowej rok później. Taka decyzja zapadła po przeanalizowaniu ofert ogłoszonych przetargów. Okazało się, że gminie zabrakło na te inwestycje około10 milionów złotych. Przeszacowano inwestycje, na które gmina dostała również unijne dofinansowanie? Zapytaliśmy włodarza.
– Ceny materiałów i usług na rynku bardzo poszły w górę. Mogliśmy się o tym przekonać już w ubiegłym roku, ten rok zapowiada się podobnie. Ceny znacząco odbiegają od naszych obecnych możliwości. Zaplanowaliśmy na ten rok 15 mln złotych na termomodernizację wszystkich obiektów, a po przetargu okazało się, że wszystko kosztowałoby nas około 25 mln złotych. Na chwilę obecną możemy podpisać umowę z wykonawcami tylko na kwotę, jaką mamy zabezpieczoną. Dlatego podpiszemy umowy na wykonanie kompleksu na osiedlu Południe, w skład którego wchodzą: Przedszkole Miejskie nr 10, Szkoła Podstawowa nr 13 i Gimnazjum nr 4, a także Przedszkola Miejskiego nr 2, aby się w tej kwocie zmieścić – mówi GAZECIE prezydent Marek Materek.
Uczniowie SP nr 9, która miała być termomodernizowana w czerwcu br. , od początku roku szkolnego odrabiali zajęcia w niektóre soboty po to, aby rok szkolny zakończyć miesiąc wcześniej. Teraz są rozgoryczeni wszyscy: rodzice i społeczność szkoły. A w Internecie wrze!
– Złożymy wiosek o dodatkowe dofinansowanie z trwającego konkursu w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. Pozyskane w ten sposób środki przeznaczone będą na termomodernizację Przedszkola Miejskiego nr 11 i Szkoły Podstawowej nr 9. Jeśli w tym roku otrzymamy informację o tym dofinansowaniu, to będziemy mogli szybciej podpisać umowy z kolejnymi wykonawcami inwestycji. Będę poszukiwał takiego rozwiązania, by wyłonić wykonawcę prac jeszcze przed wakacjami – zapewnia prezydent Starachowic.
Czy są inne możliwości, by te inwestycje zrealizować jednak w tym roku? Owszem, ale wiązałoby się to z koniecznością zaciągnięcia kredytu na ok 10 mln złotych, a taką możliwość Marek Materek wyklucza.
– Przez cały okres mojej kadencji zadłużenie miasta wzrosło o około 2,5 mln złotych. Nie mogę doprowadzić do tego, że przy jednym przetargu zadłużymy gminę o czterokrotnie większą kwotę niż przez wcześniejsze trzy lata – przekonuje.
Włodarz zapewnia, że gmina wraz z kierownictwem szkoły przygotuje na wolne dni w czerwcu dodatkowe zajęcia dla tych uczniów SP nr 9, których rodzice będą tego oczekiwali.
– Na pewno nie pozostawimy ich samych sobie. Za całe zamieszanie chciałem przeprosić uczniów, rodziców i całą społeczność szkolną, ale są to przyczyny zupełnie niezależne od nas – mówi Marek Materek. (mp)