Getting your Trinity Audio player ready...
|
Ksiądz Marek Dziewiecki, autor ponad dwudziestu książek, przyjechał 13 października br. na forum trzeźwościowe organizowane przez stowarzyszenie „Rodzina”, które odbyło się w Gimnazjum w Rudzie. Oprócz prelekcji były występy młodzieży, podziękowania dla dobroczyńców oraz zabawa bezalkoholowa aż do drugiej nad ranem.
Spotkanie rozpoczęło się mszą św. w kościele w Krynkach celebrowaną przez ks. Marka Dziewieckiego w intencji członków stowarzyszenia „Rodzina”. Dalsze uroczystości miały miejsce w Gimnazjum w Rudzie, na które przybyło około 70 osób. Byli to: mieszkańcy gminy, sympatycy stowarzyszenia i grup trzeźwościowych z wielu miast województwa oraz goście z Radomia, Kozienic, i innych miejscowości. Spotkanie rozpoczął prezes stowarzyszenia Sławomir Czarnecki, a Ryszard Kutera podsumował dotychczasową pracę „Rodziny”.
W 2011 roku stowarzyszenie wydano łącznie 50 ton żywności dla potrzebujących. Zorganizowano duży festyn „Trzeźwe lato z mamą i tatą” i inne spotkania profilaktyczne. Ponadto w siedzibie stowarzyszenia organizowane były dyżury trzeźwiejących alkoholików, wykwalifikowanych do udzielania pomocy.
W trakcie uroczystości prezes „Rodziny” dziękował za wsparcie wszystkim członkom, sympatykom stowarzyszenia i samorządowcom: wicestaroście Dariuszowi Dąbrowskiemu oraz wójtowi Andrzejowi Przygodzie. Kwiaty i dyplomy otrzymali także: radna Ewa Sałek, ks. kan. Wojciech Zdon, proboszcz parafii Krynki, ks. kan. Krzysztof Orzeł, proboszcz parafii w Lubieni, Paweł Zięba, sekretarz Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Ewa Stawiarska, dyrektor Publicznego Gimnazjum w Rudzie.
Na spotkaniu świętowano także rocznice abstynenckie, a honorowym członkiem „Rodziny:” został Jacek Tarnowski. Wielokrotnie pełnił rolę konferansjera na festynach trzeźwościowych w Brodach. Głównym punktem programu był jednak wykład ks. Marka Dziewieckiego. Duszpasterz mówił o przebaczeniu, które nie ma nic wspólnego z pobłażliwością czy godzeniem się na krzywdę. Nie moralizował, ale przypominał, że warunkiem pojednania są konkretne czyny i stałość postępowania osoby krzywdzącej.
Spotkanie zakończyło się zabawą taneczną przy muzyce zespołu „Orion”. Bez alkoholu bawiono się do drugiej nad ranem.