Getting your Trinity Audio player ready...
|
Informację o dwóch zagłodzonych bernardynach na posesji na osiedlu Lubianka w Starachowicach, fundacja „Green dog” dostała w minionym tygodniu. Zareagowali natychmiast. W poniedziałkowy wieczór – 25 lutego, policja zabrała psy i przewiozła do przychodni weterynaryjnej „AS” Dariusza Białonia.
– Dwa psie „szkieletory” trafiły do naszej Przychodni, po interwencji naszej policji i Stowarzyszenia Green Dog na jednej z posesji w Starachowicach. Sprawa będzie mieć zapewne swój ciąg dalszy przed wymiarem sprawiedliwości… Psiaki trafiły na diagnostykę, leczenie i odkarmienie (wydaje się, że głównie to ostatnie jest im niezbędne) – napisano na portalu przychodni.
Funkcjonariusze z udziałem przedstawicielki organizacji pozarządowej przeprowadzili oględziny miejsca, w którym znajdowały się zwierzęta. Obecna była właścicielka posesji, 32-letnia mieszkanka Starachowic – powiedział st. sierż. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.
32-latka wkrótce ma zostać przesłuchana w związku ze znęcaniem się nad zwierzętami. Gromadzony jest materiał dowodowy, a śledczy planują przesłuchanie kolejnych osób, które mogą mieć jakąkolwiek wiedzę na ten temat. Za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, a w przypadku dokonania tego ze szczególnym okrucieństwem do lat 5.