Getting your Trinity Audio player ready...
|
Gmina Starachowice ogłosiła przetarg na obsługę wywozu śmieci z terenu miasta, zgłosiło się pięć podmiotów, a oferty każdego przekraczają zakładaną przez gminę kwotę na realizację odbioru odpadów. Magistrat zaplanował na to zadanie ok. 8 mln złotych, a najniższa oferta opiewa na 12 mln złotych i to tylko przez dwa lata. Najdroższe oszacowane za te usługi, to kwoty od 23 do 25 milionów.
Kontynuowanie procedury przetargowej wymagało decyzji radnych o podniesieniu cen i zwołano nadzwyczajną sesję Rady Miejskiej.
– Nowelizacja ustawy nałożyła na gminy dodatkowe obowiązki, które są uwzględniane w przetargach śmieciowych. Niestety, rodzą one dodatkowe koszty, co przekłada się na wzrost cen i co za tym idzie opłat ponoszonych przez mieszkańców – mówił na sesji prezydent miasta Marek Materek.
– Do aktualnych odpadów dojdzie nowa frakcja, czyli odpady biodegradowalne. To tak zwane odpady pochodzące m.in, z kuchni. Nie należy mylić ich z np. skoszoną trawą – poinformowała zastępca prezydenta ds. gospodarczych Ewa Skiba.
Dlaczego i skąd tak duża podwyżka cen za odpady – dopytywali na zwołanej nadzwyczajnej sesji radni miasta. Skąd mieszkańcy znajdą w swoich portfelach więcej pieniędzy na opłatę śmieci przy braku wzrostów pensji i emerytur – pytali rajcy.
– Wzrost opłat o 50 proc. to jest ogromna podwyżka. Nie da się nagle wytłumaczyć ludziom, że wzrost cen jest, bo był przetarg. Jak mamy to logicznie wytłumaczyć? – pytał radny Piotr Nowaczek.
– W takim razie może trzeba unieważnić przetarg i ogłosić go jeszcze raz! – dodał.
– Gdybyśmy unieważnili postępowanie przetargowe, istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że najniższy oferent, który zobaczył, jakie oferty złożyli jego konkurenci podniósłby wtedy swoją ofertę, a wtedy dla mieszkańców i dla nas oznaczałoby to dużo większe koszty za odprowadzanie odpadów – odpowiedział prezydent.
Wzrost cen za odbiór śmieci powinien łączyć się z lepszą jakością usług i zwiększoną częstotliwością ich opróżniania – mówili radni – i wnioskowali, by pracownicy z odpowiedniego referatu Urzędu Miejskiego razem ze Strażą Miejską robili obchody altan i nakładali na zarządców kary.
Radny Sylwester Kwiecień zgłosił wniosek, aby głosowanie zostało przeprowadzono w sposób imienny, nie uzyskał jednak poparcia większości (sic!). Za wprowadzeniem podwyżek rączki podniosło dziewięciu radnych, sześciu było przeciw a dwóch się wstrzymało. Decyzją „dziewiątki”, od nowego roku mieszkańcy zapłacą miesięcznie 12 złotych za odbiór odpadów segregowanych i 24 zł za wywóz śmieci zmieszanych. Dotychczas opłaty te wynosiły odpowiednio 8 i 13 złotych.
Przetarg na wywóz śmieci zostanie rozstrzygnięty we wrześniu br.