|
Getting your Trinity Audio player ready...
|
Najpierw upili dziewczynę, a potem wykorzystali. Wszystko, o zgrozo, wydarzyło się na terenie przy Sanktuarium Matki Bolesnej w Kałkowie-Godowie.
Dwie grupki znajomych, nocą z 25 na 26 lipca, przebywały na terenie kompleksu, należącego do Sanktuarium Matki Bolesnej w Kałkowie – Godowie. Młodzi mężczyzny, w wieku od 19 do 24 lat, spożywali alkohol i zaprosili do siebie dwie młode dziewczyny z będącego na tym terenie drugiego towarzystwa. Znali się wcześniej – jak to mówią – z widzenia, pochodzili z sąsiednich wiosek. Obie przystały na propozycję. Jedną z nich była 15 -latka. Obie upili. Po pewnym czasie opuściły więc towarzystwo. 15-latka zorientowała się jednak, że zostawiła tam kurtkę. Wróciła po nią i niedługo potem jeden z kolegów usłyszał jej krzyk. Kiedy ją znalazł dziewczyna była roztrzęsiona, stwierdziła, że została wykorzystana seksualnie. Na miejscu zjawiła się jej rodzina, a o zajściu powiadomiono policję.
– Z początku mało było wiadomo, podejrzewani o to mężczyźni wszystkiego się wypierali, trwały żmudne czynności procesowe zmierzające do wyjaśnienia okoliczności zajścia i zebrania materiału dowodowego – powiedział naszej GAZECIE Tomasz Marczak, naczelnik Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach.
Po jakimś czasie zatrzymany został 24-letni mężczyzna, w stosunku do którego zastosowano areszt. W tym czasie dwóch innych sprawców wyjechało do pracy za granicę. Policja zatrzymała ich w zeszłym tygodniu, wraz z trzecim, który miał także brać udział w tym zajściu. Zostali aresztowani na trzy miesiące.
Wszyscy pochodzą z gminy Pawłów, mają od 18 do 24 lat. Jak udało się nam ustalić, byli już notowani, ale za przewinienie o mniejszym ciężarze. Tym razem odpowiedzą za gwałt zbiorowy i inne czynności seksualne, za co im grozi od 3 do 12 lat pozbawienia wolności.
Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach potwierdził nam, że w poprzednim tygodniu doszło do zatrzymania trzech osób, które są podejrzane o dokonanie gwałtu na 15-letniej dziewczynie.
– Łącznie w sprawę zamieszanych jest czterech mężczyzn. Pierwszy z nich został aresztowany jeszcze we wrześniu. W stosunku do trzech pozostałych areszty zastosowano w zeszłym tygodniu. Wszystkim stawiany jest zarzut zgwałcenia. Mieli podstępem (po tym jak ją upili), poprzez wykorzystanie przewagi fizycznej i stosowanie przemocy doprowadzić poszkodowaną do obcowania płciowego i poddania się innej czynności seksualnej – powiedział nam rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
