ZMIENIĄ SIEDZIBĘ SANEPIDU?

Getting your Trinity Audio player ready...

Powiatowa Stacja Sanitarno – Epidemiologiczna w Starachowicach ma siedzibę w budynku przy ul. Złotej. Ale wcale nie jest wykluczone, że czekają ją przenosiny do obiektu po Społecznej Szkole przy ul. Wojska Polskiego. W tej sprawie interpelowała na lutowej sesji Rady Powiatu radna Joanna Główka z PiS.
– Taki scenariusz jest rozważany, aczkolwiek nie ma ostatecznej decyzji – odpowiedział starosta Piotr Babicki.
– Przenosiny do zrujnowanego budynku byłyby niegospodarnością z naszej strony, kiedy mamy inne budynki jak np. po III Liceum Ogólnokształcącym. Zarząd nie powinien podejmować pochopnych decyzji. My musimy działać na korzyść powiatu, a nie robić niewłaściwe ruchy… Miasto chce się pozbyć budynku, który jest im niepotrzebny, a do którego musieliby wkładać pieniądze. Chcą naszymi rękoma i pieniędzmi  powiatu załatwiać swoje sprawy. To jest niegospodarność z naszej strony. Ja w życiu na to się nie zgodzę – mówiła radna Joanna Główka.
O przebieg rozmów pomiędzy powiatem a gminą w sprawie zamiany starego szpitala na gminny budynek po Szkole Społecznej przy ul. Wojska Polskiego pytał natomiast radny Dariusz Stachowicz. Zaniepokoiła go bowiem odpowiedź Jerzego Materka z Zarządu Powiatu na interpelację, że „zainteresowanie Zarządu Powiatu ww. propozycją zamiany wynika z dostrzegania bardzo ważnych dla powiatu starachowickiego względów”.
– Jakie to są te ważne względy dla powiatu starachowickiego? My teraz dobrą działkę o powierzchni 1,5 hektara zamieniać na działkę o powierzchni 0,5 hektara? Jaki jest w tym interes powiatu? Uważam, że my jako powiat, radni powiatowi, a także Zarząd Powiatu powinniśmy działać na rzecz powiatu, nie przeciwnie – irytował się radny.
– Potrzebujemy dochodów dla powiatu i poszukujemy takich możliwości, które w jak najlepszy sposób zagospodarowują mienie powiatu i dadzą szansę na pozyskiwanie dodatkowych środków – odpowiedział starosta Piotr Babicki, dodając że Zarząd Powiatu działa racjonalnie i bez pewnych uwarunkowań dotyczących wycen i możliwości faktycznego zysku z ewentualnej operacji zamiany, ta nie zostanie dokonana.
– Chciałbym, żebyśmy działali w ten sposób, a nie działali na rzecz pana prezydenta. On nam wskazuje, co my mamy robić… My jesteśmy samodzielną instytucją, która ma możliwości działania wspólnie sama dla siebie, a nie słuchać tego, co nam będzie ktoś z góry narzucać. Jeżeli Gmina Starachowice jest tak mocno zainteresowania tą działką, to niech ją odkupi od nas i wtedy będzie zdecydowany wpływ do budżetu. Działajmy dla dobra powiatu– powiedział radny Stachowicz.
– Aby doszło do zamiany nieruchomości, musi być zgoda Rady Powiatu, dlatego też bardzo pochopnie wysuwa pan wnioski i tezy, że działamy jako Zarząd na szkodę powiatu, że nie powinniśmy prowadzić żadnych rozmów w kwestiach zaproponowanych przez władze miasta. My w trosce o dobro powiatu prowadzimy rozmowy z wszystkimi partnerami, którzy wyjdą z jakąś propozycją, w której dopatrujemy się pewnych możliwości, perspektyw. Po to, aby ocenić, czy dana propozycja, dane działanie będzie dobrem dla powiatu, musimy wykonać pewną pracę. Konieczna jest korespondencja, konieczne są spotkania. Ostatecznie o tym, co się wydarzy zadecyduje Rada Powiatu. Budynek przy ulicy Wojska Polskiego interesuje nas z tego względu, że dostrzegliśmy możliwość przeniesienia tam stacji Sanepidu, gdyby doszło do zamiany nieruchomości między miastem a powiatem – stwierdził Jerzy Materek, argumentując, że gdyby doszło do zamiany budynku przy ulicy Wojska Polskiego ze starym szpitalem, to powiat pozbyłby się nieruchomości, której przez ostatnie lata nie udało się sprzedać…
– Gdybyśmy uzyskali zgodę od wojewody na to, aby przenieść Sanepid z budynku przy ulicy Złotej do budynku przy ulicy Wojska Polskiego, wówczas budynek przy ulicy Złotej mógłby być wolnym budynkiem. I wtedy Rada Powiatu zadecydowałaby, co z tą nieruchomością zrobić. Czy ją sprzedajemy, czy wynajmujemy innemu podmiotowi na warunkach rynkowych. Mając teraz w tak dobrej lokalizacji nieruchomość o wartości co najmniej dwóch milionów, Starostwo nie uzyskuje żadnych korzyści finansowych z tego tytułu. Ma zamrożone środki – nie krył Jerzy Materek z Zarządu Powiatu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewijanie do góry