|
Getting your Trinity Audio player ready...
|
Pierwsze dwa dni matur postawiły na nogi wszystkie służby. W szkołach pojawili się policjanci z przygotowaniem minersko-pirotechnicznym i strażacy. 6 maja br. rano do Zespołu Szkół Zawodowych nr 2 dotarł e-mail z informacją o bombie w budynku. Wiadomości mailowe o ładunkach wybuchowych dotarły też do I i II Liceum Ogólnokształcącego i szkół przy ulicy Kieleckiej i Iłżeckiej. Policja podjęła działania natychmiast po otrzymaniu zgłoszeń, nie lekceważono żadnego sygnału. Gdy alarmy powtórzył się we wtorek, podwojono patrole w ich rejonie.
– Nasi funkcjonariusze pilnowali, by nikt podejrzany nie pojawił się w szkole. W szkołach, w których odbywają się matury, klasy gdzie miały być egzaminy zostały zaplombowane. Rano sprawdzono plomby, były nienaruszone – mówi rzecznik Komendy Powiatowej Policji, st. sierż. Paweł Kusiak.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie serii „zawiadomień w dniach 6-7 maja 2019 r. w miastach na terenie kraju o nieistniejących zdarzeniach, mających zagrażać życiu i zdrowiu wielu osób w postaci podłożenia ładunków wybuchowych w szkołach”. Prowadzi je Wydział do Walki z Cyberprzestępczością Komendy Stołecznej Policji. Przestępstwo, którego dotyczy, zagrożone jest karą ośmiu lat pozbawienia wolności.
