BOMBOWY ALARM, SPRAWCA ZATRZYMANY

Getting your Trinity Audio player ready...

Informację o tym, że na terenie terminalu lotniczego w Radomiu, podłożona jest bomba, mężczyzna przekazał w miniony poniedziałek (4 lutego br.) w godzinach przedpołudniowych, na numer alarmowy 112. Policja natychmiast uruchomiła wszystkie procedury. Zabezpieczono teren, a pirotechnicy dokładnie sprawdzili budynek. Zaangażowani w działania funkcjonariusze podczas prowadzonych czynności nie znaleźli żadnego ładunku. Alarm okazał się fałszywy.
Równocześnie z czynnościami sprawdzającymi na terenie lotniska, policjanci rozpoczęli namierzanie osoby, która przekazała informację o podłożeniu materiałów wybuchowych. Funkcjonariusze ustalili autora tego telefonu. Okazał się nim 32 – letni mieszkaniec Starachowic, którego przewieziono do Komendy Miejskiej Policji w Radomiu. Mężczyzna w chwili zatrzymania był pijany, badanie alkomatem wykazało blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
32-latek trafił do policyjnej celi, a po wytrzeźwieniu został przesłuchany. Doprowadzono go do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut. Śledczy wnioskowali o tymczasowy areszt dla mężczyzny i w środę (6 lutego), Sąd Rejonowy w Radomiu przychylił się do tego wniosku i zastosował wobec mężczyzny tymczasowy areszt na 2 miesiące.
To kolejny starachowiczanin, który wszczął fałszywy alarm. Przypomnijmy, mieszkaniec Starachowic, Emil Ś. postawił w maju 2016 r. na nogi lotnisko Okęcie w Warszawie i Modlin w Nowym Dworze Mazowieckim, informując o rzekomej bombie. Wówczas z obu portów ewakuowano ponad 700 osób, lotniska poniosły spore straty. Sąd Rejonowy w Nowym Dworze Mazowieckim skazał go na karę dwóch lat i czterech miesięcy bezwzględnego więzienia i zapłatę po 12 tys. zł na rzecz każdego z lotnisk, na które dzwonił z nieprawdziwą informacją o bombie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *