Getting your Trinity Audio player ready...
|
W czwartek (9 listopada br.) do funkcjonariuszy z Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach wpłynęły dwa zgłoszenia dotyczące oszustwa metodą na „pracownika banku”. W jednym z przypadków 40-letnia mieszkanka Starachowic przekazała kod blik i straciła 4000 złotych, a w drugim 25 -letni mężczyzna uwierzył, że jego pieniądze mogą być zagrożone i stracił blisko… 47 000 złotych!
– Pierwszy telefon odebrała 40-latka, która w podczas połączenia przekazała swojemu rozmówcy kod blik. Sprawca przekonał ją, że tym sposobem uniknie kradzieży swoich pieniędzy. Niestety stało się odwrotnie ponieważ 4000 złotych zostało wypłacone z konta zgłaszającej przez oszustów – relacjonuje mł. asp Kusiak. – W drugim przypadku do 25-latka zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako pracownik banku. Przekazał, że na konto mężczyzny ktoś próbuje się włamać. Aby uchronić oszczędności 25-latek, według wskazówek rozmówcy, musiał przelać pieniądze na inny wskazany rachunek. Mężczyzna wykonał polecenia rzekomego pracownika banku nie wiedząc, że wcale ich nie zabezpiecza. W wyniku działania oszusta 25-latek stracił blisko 47 000 złotych.
Rzecznik starachowickiej policj apeluje o ostrożność i zdrowy rozsądek w kontaktach z osobami, które podają się za członków rodziny lub przedstawicieli różnych instytucji.
– We wszystkich takich przypadkach zastanówmy się dwa razy i zweryfikujmy każdą najmniejszą wątpliwość. Przypominamy, że najlepszym sposobem, aby uchronić się przed utratą oszczędności jest zakończenie rozmowy poprzez odłożenie słuchawki telefonu, a następnie wybranie numeru alarmowego 112 – mówi Paweł Kusiak.