Getting your Trinity Audio player ready...
|
Na skrzyżowaniu ulic Pileckiego i Bankowej, 36-letni mężczyzna spowodował kolizję. Samochody są uszkodzone, a sprawca nie miał uprawnień do kierowania pojazdami.
Kierowca opla, 36-letni mieszkaniec powiatu ostrowieckiego, nie najlepiej radził sobie na starachowickich drogach. Około godziny 8.30 w miniony poniedziałek (20 marca) nie zatrzymał się na znaku stop i doprowadził do kolizji. Mężczyzna jechał ulicą Rotmistrza Witolda Pileckiego, a do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu z ulicą Bankową (droga z pierwszeństwem), którą jechał fordem 28-letni mieszkaniec Starachowic. Nie miał szansy na odpowiednią reakcję, kiedy z drogi podporządkowanej wyjechał mu opel.- W wyniku tego zdarzenia, opel vectra uderzył w barierki ochronne oraz ogrodzenie posesji i uszkodził stojące na niej dwa pojazdy. Obydwaj kierujący byli trzeźwi – mówi asp. Monika Kalinowska, oficer prasowy KPP Starachowice.Efektem kolizji są uszkodzone cztery samochody. Zazwyczaj w takich przypadkach policjanci decydują się zabrać sprawcy prawo jazdy, jednak w tym konkretnym zdarzeniu tak postąpić nie mogli, bowiem 36-latek z powiatu ostrowieckiego uprawnień do kierowania pojazdami… nie miał. Teraz o jego losie zadecyduje sąd.(mp)