Odsłuchaj całą treść artykułu, możesz nawet zablokować ekran!
Getting your Trinity Audio player ready...
|
Kolejne próby oszustw „na wnuczka”. W zeszłym tygodniu próbowali okraść dwoje starachowiczan: 68-letnią kobietę i 70-letniego mężczyznę. Na szczęście, nie dali się nabrać.
Oszuści dzwonili do seniorów w poniedziałek. Kobieta, która w obu przypadkach, podawała się za wnuczkę, twierdziła, że miała wypadek. Żeby brzmiało to wiarygodnie, przekazywała telefon mężczyźnie, rzekomemu policjantowi, który relacjonował, jak spowodowała wypadek, w dodatku śmiertelny, że jest zatrzymana w areszcie, a może tego uniknąć, wpłacając pieniądze. W pierwszym przypadku była to kwota 6900 zł, w drugim – 20 tys. zł. Seniorzy zorientowali się jednak, że jest to oszustwo i o wszystkim powiadomili policję.- Gdy ktoś zadzwoni prosząc o pożyczkę, miejmy świadomość, że możemy rozmawiać właśnie z oszustem. Nigdy nie podawajmy swoich danych – wieku, adresu, sytuacji materialnej, numeru konta czy hasła, pod żadnym pozorem nie przekazujmy pieniędzy obcym osobom. A jeśli rzeczywiście chcemy pomóc najbliższym, spotkajmy się z nimi osobiście. Wówczas będziemy mieć pewność, że pieniądze nie trafią w niepowołane ręce – radzi Monika Kalinowska, rzecznik prasowy starachowickiej policji.(An)