Grozi im do 10 lat więzienia

W ręce policjantów wpadło dwóch młodych mężczyzn, którzy podejrzani są o liczne włamania na terenie Starachowic. Przypisuje im się kradzież mienia o łącznej wartości przekraczającej 16 tys. złotych.
Od ponad miesiąca policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu i Przestępczości Nieletnich rozpracowywali serię włamań do sklepów i samochodu oraz kradzieży mienia o dużej wartości. Drobiazgowa praca doprowadziła do zatrzymania w czwartek (16 lutego) dwóch młodych mężczyzn, w wieku 20 i 23 lat.- Śledczy ustalili, że mężczyźni pod koniec stycznia bieżącego roku ukradli z opuszczonego mieszkania nawigację, biżuterię, sprzęt elektroniczny oraz dwa telefony komórkowe wartości blisko 1500 złotych. Podejrzewają też 20-latka o dokonanie trzech włamań do sklepów spożywczych na terenie miasta i kradzież papierosów oraz pieniędzy o łącznej wartości ponad 14 000 złotych, także włamanie i kradzież CB radia ze stojącego na parkingu pojazdu marki opel – informuje asp. Monika Kalinowska, oficer prasowy KPP Starachowice.Kradzież mienia z opuszczonego mieszkania to zdarzenie, o którym pisaliśmy na łamach GAZETY nie tak dawno. Chodzi o jeden z lokali w kamienicy przy ul. Mickiewicza, w której wybuchł pożar. Wówczas 28 osób zostało bez dachu nad głową, w tym pięcioosobowa rodzina, którą dodatkowo okradziono.- Obaj mężczyźni usłyszeli już zarzuty. W piątek odpowiadali na pytania prokuratora. Teraz grozi im do 10 lat więzienia. Ponadto – jak się okazało – obaj byli poszukiwani do odbycia kary w związku z innymi sprawami – dodaje rzecznik starachowickiej policji.Funkcjonariusze odzyskali już część skradzionych przedmiotów, które wrócą do właścicieli. Jak zaznaczają, kolejne zatrzymania w tej sprawie są prawdopodobne.- Śledczy relacjonują, że to dopiero początek ich pracy, a sprawa ma charakter rozwojowy – mówi asp. Monika Kalinowska. (mp)