KRADŁ PALIWO I AKCESORIA. MAJĄ GO!

Getting your Trinity Audio player ready...

Na stacji paliw w gminie Waśniów ukradł oleje silnikowe wartości 2500 złotych, jego łupem padały również akcesoria samochodowe, a jakby tego było mało kradł paliwo na rożnych stacjach benzynowych. Wpadł w ubiegłą niedzielę, po informacji do dyżurnego ostrowieckiej jednostki policji o włamaniu na stacji paliw w Czajęcicach, w gminie Waśniów.
– Jak wynikało ze wstępnych ustaleń, nieznany wówczas sprawca włamał się do wolnostojącej na terenie obiektu szafy z akcesoriami do samochodów i zabrał 50 pojemników z rożnego rodzaju olejami silnikowymi. Pokrzywdzony wartość strat oszacował na kwotę 2500 złotych – relacjonują policjanci z Ostrowca Świętokrzyskiego..
Sprawą zajęli się policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu i Przestępczości Nieletnich z ostrowieckiej komendy. W ustalenia zaangażowali się również właściciele stacji. Dzięki ich pomocy, policjanci szybko wpadli na trop włamywacza, którym okazał się 23-letni mieszkaniec powiatu starachowickiego. W miniony wtorek policjanci z Ostrowca Świętokrzyskiego i Starachowic wspólnie z funkcjonariuszami Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach zatrzymali 23-latka w wynajmowanym mieszkaniu na terenie Starachowic.  Odzyskano skradzione mienie, a sprawca trafił do policyjnej celi.
Policja ustaliła, że 23-latek, poruszając się po terenie województwa świętokrzyskiego samochodem osobowym marki audi, dokonywał kradzieży paliwa na rożnych stacjach benzynowych. W kwietniu br. na terenie Starachowic dokonał kradzieży kół od osobowego audi, do którego również się włamał i zabrał akumulator. Dodatkowo na tym samym parkingu ukradł dwa akumulatory od samochodów ciężarowych. Ustalono też, że pod koniec marca usiłował się włamać do kasety z pieniędzmi w myjni samochodowej w Bodzentynie.
Został doprowadzony do Sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec niego środków zapobiegawczych. Za przestępstwa, których się dopuścił, grozi 23-latkowi kara pozbawienia wolności do lat 10.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *