|
Getting your Trinity Audio player ready...
|
Blisko 20 krzaków i ponad 90 gram marihuany zabezpieczyli w jednej z pawłowskich wsi policjanci ze Starachowic i Kielc. Narkotyki trafiły już do kryminalistycznego laboratorium, natomiast 25 – letni hodowca wylądował na „dołku”..
Od dawna był on podejrzewany o uprawę konopi indyjskich, z których produkuje się marihuanę. W poniedziałek nad ranem, policjanci ze Starachowic, wspólnie z kryminalnymi z Kielc, weszli na jego posesję. Na podwórku, pod foliowym tunelem, jak poinformował nas Sebastian Śpiewak, rzecznik prasowy starachowickiej policji, ukryte było 19 krzaczków tej właśnie rośliny. Znajdowały się w różnym stadium rozwoju. Jedne miały po kilkanaście centymetrów, inne po ponad metr wysokości. Na tym zresztą nie koniec, bo w trakcie przeszukania domu mężczyzny, w jednej z szafek i skrytce przy schodach, prowadzących na strych budynku, natrafiono na łącznie 90 gramów suszu, zidentyfikowanego wstępnie jako marihuana. Zarówno rośliny, jak i susz, trafiły już do laboratorium, gdzie zostaną poddane szczegółowym badaniom. Policjanci będą teraz ustalać od jak dawna 25 – latek zajmował się tym procederem, a także do kogo miał trafić susz. Za prowadzenie hodowli może mu grozić nawet do trzech lat pozbawienia wolności. Na razie siedzi w areszcie.
