Getting your Trinity Audio player ready...
|
We wtorkowe (2 stycznia br.) popołudnie mieszkaniec gminy Bodzentyn wykazał się postawą godną naśladowania. Mężczyzna uniemożliwił nietrzeźwemu kierującemu dalszą jazdę samochodem. Ujęty 40-latek nie uniknie teraz kary za nieodpowiedzialne zachowanie.
– We wtorek, po godzinie 18 do dyżurnego starachowickiej komendy wpłynęło zgłoszenie, że w Wąchocku doszło do ujęcia kierującego, który prawdopodobnie znajduje się w pod wpływem alkoholu. Policjanci na miejscu zastali 39-letniego zgłaszającego, który chwilę wcześniej poruszając się w stronę Marcinkowa, musiał ratować się, zjeżdżając do rowu, po tym jak jadący z przeciwka opel wjechał na jego część jezdni – relacjonuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach, mł. asp. Paweł Kusiak. – Mieszkaniec gminy Bodzentyn pojechał za niemieckim autem i na kolejnej ulicy, gdy samochód się zatrzymał, wyciągnął mężczyznę siedzącego za kierownicą, tym samym uniemożliwiając mu dalszą jazdę. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości ujętego 40-latka. Miał on 2 promile alkoholu w organizmie.
W pojeździe znajdowało się również dwóch pasażerów, którzy także byli pod wpływem alkoholu.
– Policjanci zatrzymali kierowcy prawo. Teraz 40-latek za swoje bezmyślne zachowanie za kierownicą będzie odpowiadał przed sądem. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności – dodaje rzecznik starachowickiej policji. – Przypominamy, jeżeli jesteśmy świadkiem przestępstwa, jeżeli widzimy, że ktoś łamie prawo, bądź narusza porządek publiczny, wykonajmy telefon na numer alarmowy. To nic nie kosztuję, a może uratować czyjeś życie – podkreśla mł. asp. Paweł Kusiak.