Odsłuchaj całą treść artykułu, możesz nawet zablokować ekran!
Getting your Trinity Audio player ready...
|
Blisko 2,5 promila alkoholu miał w organizmie 45-letni rowerzysta, który w miniony wtorek jechał slalomem przez ulicę Iłżecką w Starachowicach.
Funkcjonariusz Straży Miejskiej jechał po południu do pracy, gdy nagle wyłonił się przed nim mężczyzna, wykonujący slalom rowerem.- Jechał od krawężnika do krawężnika i nie sposób było go wyprzedzić. I tak przez kilometr… W końcu go wyprzedziłem, zatrzymałem samochód i wyszedłem na zewnątrz, chcąc go zatrzymać – powiedział GAZECIE strażnik. .Wówczas, jak twierdzi, mężczyzna wjechał w niego rowerem, a potem się najzwyczajniej przewrócił. Trudno się zresztą dziwić. Miał w organizmie ok. 2,5 promila alkoholu, co przy tak dużych temperaturach, mogło okazać się bardziej dla niego zgubne. Na miejsce wezwany został patrol strażników, a potem policja, która zajęła się delikwentem.(An)