|
Getting your Trinity Audio player ready...
|
Samorządowcy, dyrektorzy szkół i placówek oświatowych oraz liczni przedstawiciele służb i instytucji w Starachowicach wystosowali apel do parlamentarzystów w sprawie wprowadzenia bezwzględnego zakazu handlu dopalaczami.
Handel tymi specyfikami był głównym tematem spotkania, jakie odbyło się w poniedziałek w Olimpii Urzędu Miejskiego w Starachowicach z inicjatywy samorządowców. Przy wspólnym stole spotkali się m.in. przedstawiciele policji, Straży Miejskiej i celnej, reprezentanci szpitala, dyrektorzy szkół i placówek oświatowych. Obecna była też matka chłopców, którzy zmagają się z uzależnieniem.
Mimo usilnych starań przeróżnych organizacji, walka z procederem jest nieskuteczna. Wprawdzie nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii rozszerzyła katalog substancji uznanych za narkotyki, ale bez zmian systemowych i zakazu reklamowania środków psychotropowych lub odurzających nic się nie zmieni. Dlatego wystosowano list otwarty do parlamentarzystów z postulatem o wprowadzenie bezwzględnego zakazu sprzedaży tych specyfików.
„Projekt zmian w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii z 17 lipca 2015 r. stanowił krok w dobrym kierunku i gdyby został uchwalony, przyczyniłby się na pewno do skuteczniejszej walki z narastającym problemem” – czytamy w przyjętym piśmie. Stosowanie przepisów Kodeksu Postępowania Administracyjnego w stosunku do podmiotów wprowadzających do obrotu środki zastępcze, nie prowadzi jednak, co podkreślono, do poprawy sytuacji na rynku handlu tymi substancjami. Z uwagi na fakt istnienia w Starachowicach punktu ich obrotu, także sprzedaży internetowej oraz niekończącej się walce z podmiotami handlującymi tzw.”dopalaczami”, obecni spotkaniu postanowili zwrócić się do parlamentarzystów. Wcześniej, dzięki współpracy miejscowych służb, udało się doprowadzić do zamknięcia jednego z takich punktów w mieście. Problem, niestety, wrócił. Czy apel przyniesie skutek? Ważne, że o problemie nadal jest głośno i że podejmowane są próby jego rozwiązania. (An)
