SENIORKA DAŁA SIĘ OSZUKAĆ „NA WNUCZKA”

10 tysięcy złotych straciła 7 kwietnia br. 83-letnia mieszkanka Starachowic. Seniorka uwierzyła w fałszywą historię oszustów działających tzw. metodą „na wnuczka”. To już kolejna ich ofiara w naszym regionie w ostatnich miesiącach.
W całym 2015 roku dokonano blisko 2700 oszust tzw. metodą „na wnuczka” lub równie popularną „na policjanta”. Suma strat poniesionych przez obywateli to ponad 32 miliony złotych! Mimo że policja prowadzi akcje informacyjne, przestrzega przy każdej kolejnej próbie wyłudzenia, to nadal znajdują się osoby, które dają się oszukać. Przekonała się o tym w miniony czwartek 83-letnia mieszkanka Starachowic. Scenariusz był taki sam, jak w tego typu przypadkach. Do kobiety zadzwonił mężczyzna twierdząc, że jej syn spowodował wypadek samochodowy i potrzebuje 20 tysięcy złotych, aby uniknąć odpowiedzialności. Oszust dodał oczywiście, że syn nie może osobiście zgłosić się po pieniądze i przyśle znajomego. Kobieta uwierzyła. Seniorka nie miała żądanej przez oszustów kwoty, ale przekazała im wszystkie swoje oszczędności – 10 tysięcy złotych.
Mimo wielu apeli i akcji informacyjnych, oszustom nadal udaje się wyłudzać pieniądze. Policjanci po raz kolejny apelują o rozwagę w przypadku, kiedy odbierzemy podejrzany telefon.
– Mimo ciągłych apeli, oszuści nadal nabierają starszych ludzi. Po raz kolejny przypominamy, że policja nigdy nie żąda od ludzi żadnych pieniędzy, nawet prowadząc działania operacyjne. Kiedy chcemy natomiast pomóc najbliższym, przekazujmy im pieniądze osobiście, a nie przez osoby trzecie. Apelujemy także do osób młodych, aby rozmawiali z seniorami w swojej rodzinie i przestrzegali ich przed takimi działaniami oszustów. Powtarzajmy to naszym rodzicom i dziadkom często, nawet jeśli uważamy je za osoby rozsądne – apeluje podinsp. Aleksy Hamera ze starachowickiej policji.