SEZON GRZEWCZY NIESIE ZAGROŻENIE

Getting your Trinity Audio player ready...

W związku z rozpoczęciem sezonu grzewczego wraca temat groźnego dla zdrowia i życia tlenku węgla – bezbarwnego, bezwonnego i silnie trującego gazu, który niemalże co roku zbiera śmiertelne żniwo.
Każdy sezon grzewczy to okres, w którym strażacy przyjmują zgłoszenia i prowadzą działania związane z pomiarami tlenku węgla w mieszkaniach i domach. Niestety, w niektórych przypadkach są też świadkami tragedii spowodowanej przez ten śmiertelnie groźny gaz, ale i bardzo ciężkich zatruć związanych z nieprzestrzeganiem zasad bezpieczeństwa, takich jak np. brak dbałości o stan techniczny urządzeń grzewczych czy nie sprawdzanie tzw. „ciągu” powietrza, co można zrobić samodzielnie, przykładając kartkę papieru do otworu, bądź kratki wentylacyjnej – jeśli nic nie zakłóca wentylacji, kartka powinna przywrzeć do otworu. Przed przykrymi konsekwencjami może uchronić zamontowanie w pomieszczeniach czujnika czadu.
Przypomnijmy, do potencjalnych źródeł tlenku węgla w mieszkaniach i domach należą m.in.: kuchenki i piece gazowe, piece olejowe, kominki. Dlatego tak ważne jest m.in: dbanie o terminowość przeglądów i okresowe czyszczenie instalacji wentylacyjnej i przewodów kominowych. Także o tym, by uchylać okna w pomieszczeniach, kiedy korzysta się z jakiegokolwiek źródła ognia. Nie należy natomiast, co niestety jest dość częstą praktyką, zasłaniać kratek wentylacyjnych. Kierowcy z kolei powinni pamiętać o tym, by nie zostawiać samochodu w garażu z włączonym silnikiem, nawet jeżeli drzwi do pomieszczenia są otwarte. Jeżeli już zauważymy u siebie bądź bliskich duszności, bóle i zawroty głowy, nudności wymioty, osłabienie oraz przyspieszone bicie serca – objawy mogące świadczyć o zatruciu tlenkiem węgla – trzeba natychmiast wezwać pomoc medyczną i przewietrzyć pomieszczenie, w którym się znajdujemy.
W ubiegłym sezonie grzewczym pożarnicy z KP PSP w naszym mieście siedem razy interweniowali w związku z obecnością czadu w budynkach.
– Mam tu na myśli sytuacje, gdy mieszkańców alarmował zamontowany w lokalu czujnik tlenku węgla. Proszę zwrócić uwagę na to, że w każdej z tych sytuacji mogło dojść do utraty zdrowia lub życia. Nie da się, niestety, „postawić w każdym domu strażaka” – ale za to można zamontować niedrogi czujnik czadu, który wielokrotnie już w naszym mieście ratował życie i zdrowie – zauważa mł. bryg. Marcin Nyga.
– Jeśli mówimy o tlenku węgla, to przypomnę tu dość spektakularną akcję z listopada 2018 roku, która rozegrała się przy ul. Targowej w Starachowicach. Na skutek niewłaściwie działającej wentylacji w mieszkaniu doszło do zatrucia tlenkiem węgla. Ofiarą była 12 – latka, która w wyniku oddziaływania czadu straciła przytomność. Nastolatkę uratowała starsza siostra, która wyciągnęła dziewczynę z łazienki – zadzwoniła na numer alarmowy i powiadomiła służby o zagrożeniu. Wykazując się dużym opanowaniem i przytomnością umysłu realizowała polecenia operatora numeru 112. Gdyby nie zareagowała, w ciągu kilku minut mógł nastąpić zgon jej młodszej siostry – dodaje M. Nyga.
Jak co roku, w całej Polsce w okresie sezonu grzewczego prowadzone są kampanie edukacyjno – informacyjne. Tym razem odbywa się ona pod hasłem „NIE usłyszysz! NIE zobaczysz! NIE poczujesz!” i jest skierowana przede wszystkim do dzieci, młodzieży oraz seniorów.                      (K.R.)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *