Intensywne poszukiwania 9-letniej Zosi i jej 31-letniej mamy prowadzone przez Funkcjonariuszy Komendy Rejonowej Policji Warszawa II. Pomóż odnaleźć zaginione osoby - każda informacja jest ważna!

Usłyszeli huk i ruszyli na pomoc

Getting your Trinity Audio player ready...

Policjanci ratowali 51-letniego starachowiczanina, w którego mieszkaniu doszło do pożaru. Wszystko z powodu potrawy, którą zostawił na ogniu.
W ubiegły piątek wieczorem, dwóch funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach, korzystając z czasu wolnego od służby, przechodziło ulicą i nagle usłyszeli huk w pobliżu jednego z bloków. Chwilę potem zauważyli wyłaniający się z okna dym. Od razu zareagowali, wezwali straż i szybko wbiegli do budynku. Stukali do mieszkania, a gdy nikt nie odpowiadał, wyważyli drzwi. W środku pełno było dymu, a w pomieszczeniu kuchni dopalał się ogień. Z pokoju wyprowadzili 51-letniego mężczyznę, który miał poparzone ręce, szyję i nadpalone włosy. W środku oprócz niego nie było nikogo. Szybko odłączyli urządzenia i otworzyli okna. Przybyli strażacy założyli mężczyźnie opatrunek i podali tlen, a potem przekazali go pogotowiu. Karetka zawiozła go do szpitala. Wszystko, jak twierdzą strażacy, przez potrawę pozostawioną na kuchni. Podczas próby gaszenia mężczyzna poparzył się ogniem. Szczęście, że pomoc przyszła tak szybko.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewijanie do góry