Wciąż nie ma aktu oskarżenia

Sąd Rejonowy w Szydłowcu przedłużył do 11 sierpnia br. areszt tymczasowy Kewinowi K. podejrzewanemu o spowodowanie wypadku w ub.r. w Wierzbicy, w którym zginęła trójka starachowiczan. Z takim wnioskiem z końcem kwietnia br. wystąpiła tamtejsza Prokuratura Rejonowa.
Przypomnijmy, wypadek miał miejsce w połowie sierpnia 2016 r. w Wierzbicy. Kewin K. wjechał mercedesem AMG w tył mazdy, w wyniku czego zginęła trójka starachowiczan – pasażerów japońskiego samochodu. Kewin. K uciekł z miejsca wypadku, został zatrzymany dopiero kilka dni później. Po przesłuchaniu okazało się, że nie miał on uprawnień do kierowania pojazdem. Postawiono mu zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczki z miejsca zdarzenia, a także prowadzenia pojazdu bez uprawnień. Do aresztu, na trzy miesiące, trafił 18 sierpnia ub.r. Do tej pory nie usłyszał jednak aktu oskarżenia.Prokuratura Rejonowa w Szydłowcu z końcem kwietnia br. wystąpiła kolejny już raz o  przedłużenie mu aresztu tymczasowego. Sąd się przychylił się do wniosku i podejrzany pozostanie w areszcie do 11 sierpnia br. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu tłumaczy, że sprawa wymaga rzetelnego przygotowania i zebrania szczegółowych dowodów, by móc przedstawić akt oskarżenia. Prokuratorzy czekają także na opinie biegłych.Za przestępstwo, o które podejrzewany jest młody mężczyzna, grozi do 12 lat pozbawienia wolności.(Kas)