fot. Gazeta Starachowicka

PREZYDENT MAREK MATEREK Z WOTUM ZAUFANIA

Getting your Trinity Audio player ready...

Podczas piątkowej (24 czerwca br.) sesji Rady Miejskiej w Starachowicach odbyła się debata nad Raportem o stanie gminy Starachowice za 2021 rok, po której głosowano nad udzieleniem wotum zaufania dla Prezydenta Miasta.
Informację na temat raportu podczas majowej sesji przedstawił prezydent Marek Materek. Dokument był dostępny do wglądu na stronie Biuletynu Informacji Publicznej Gminy Starachowice. W dyskusji podczas czerwcowej sesji głos obok radnych zabrali czterej przedstawiciele mieszkańców, działacze Stowarzyszenia Inicjatywa dla Starachowic: Sławomir Celebański, Jarosław Łyczkowski, Piotr Capała oraz Zbigniew Kroczek.
– Dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane. I właśnie inwestycje w Starachowicach przypominają takie „dobre chęci”.  Dzieje się dużo dobrych rzeczy w mieście, ale wymagają one poprawek i nadzoru. By prowadzić dobry ekspres inwestycji trzeba mieć dobrego maszynistę. I nie tylko chodzi o prezydenta, ale zespół ludzi, który się tym zajmie – mówił S. Celebański. – Brak jest merytorycznego przygotowania i rozliczenia podejmowanych inwestycji. Czy prezydent dobrze wybrał kierunek wydatkowania publicznych pieniędzy? Moim zdaniem zaniedbuje się infrastrukturę. W sytuacji gdy nie wszyscy mają dostęp do kanalizacji, realizacja skwerów to nieporozumienie. W Starachowicach odwróciła się piramida potrzeb i obecna władza nie radzi sobie.  Jak wygląda roślinność w Parku Miejskim? Roślinność za 5 milionów złotych. Następna kadencja to będą poprawki po ekspresie inwestycyjnym. Pasternik zarośnie za 5 lat, kiedy pan prezydent będzie w Sejmie, a my zostaniemy z tym problemem tutaj i trzeba będzie poprawiać. Lubianka, to betonoza. Kto to wymyślił? Miliony złotych są ściągane do miasta, ale bez głowy. Czasem, warto zrezygnować niż coś robić na siłę – dodał.
– Na profilu prezydenta miasta Marka Materka w mediach społecznościowych wszystko jest ładne, ale odbiega od tego co w rzeczywistości oglądamy. Ja nie neguję inwestycji potrzebnych, ale priorytetem nie powinno być upiększanie miasta czy rewitalizacje zbiorników – mówił Jarosław Łyczkowski. W jego opinii, z raportu wyłania się miasto, które wydaje się być mlekiem i miodem płynące, choć wiele spraw odbiega od ideału. Jak zauważył, plusem jest pilnowanie dyscypliny finansów, tj. zadłużenie gminy na poziomie 45 mln zł, przy budżecie na ponad 200 mln zł. – Ale to zasługa pani skarbnik – podkreślił. – Mówiąc o sytuacji finansowej, trzeba mówić o spółkach gminnych: wodociągi – 82 mln zł zobowiązań w tym 34 mln zł kredytu, STBS – 10 mln zł zobowiązań w tym 7 mln zł kredytu, ZEC – 20 mln zł zobowiązań, 12,5 mln kredytu i hipoteka na 148 mln zł. Sytuacja jest stabilna, ale zmieniająca się sytuacja ekonomiczna budzi obawy na przyszłość. Nie neguję podejmowanych inwestycji, ale czy nie ma poważniejszych potrzeb? – zapytał Łyczkowski, po czym zwrócił się do radnych. – Ustalenie nowych priorytetów wymaga od radnych odpowiedzialności. To wy jesteście kreatorami polityki prezydenta miasta. Zastanówcie się nad zmianami priorytetów inwestycji, które są wykonywane w mieście.
O problemach demograficznych Starachowic mówił Piotr Capała.
– Liczyłem, że pojawią się inicjatywy, które spowodują, że młode osoby będą chciały tu wrócić po studiach. Trzeba im stworzyć warunki. Ludzie wyjeżdżają na studia i żeby tu wrócili, potrzebna jest zachęta. Jednak ulgi dla młodych przedsiębiorców nie pozwolą na zrobienie zdjęcia, zdobycia lajków. A to jest ważne, bo nasze miasto się wyludnia i będzie coraz więcej osób w wieku poprodukcyjnym. Wydatki będą rosnąć, a wpływy z podatku będą maleć. Ktoś będzie musiał spłacić zadłużenie miasta. Z czego będziemy je spłacać? – pytał. Poruszył także problem smogu. – Mam świetny widok z okna, ale widzę też smog, który się rozpościera na dolinę rzeki Kamiennej. To rzutuje na nasze życie. Inne miasta inwestują pieniądze na ten cel, m.in. poprzez dofinansowanie na wymianę kopciuchów, albo zwolnienia z podatku od nieruchomości, kiedy ktoś inwestuje w odnawialne źródła energii. Bycie odpowiedzialnym włodarzem to nie tylko myśleć o tym, co tu i teraz, ale też o skutkach, by były one korzystne dla wszystkich mieszkańców w perspektywie 15 lat.
Zbigniew Kroczek w swojej wypowiedzi nawiązał do terminu tzw. „białych słoni”, z których nie ma żadnego pożytku, a tylko duże problemy.
– W ostatnich latach prezydent Materek i jego ekipa sporo nam ich zafundowali, m.in. budowa spalarni, rewitalizacja Parku Miejskiego, skwery w miejscach nietrafionych, rewitalizacja osiedla Wzgórze i termomodernizacja budynków, sposób inwestowania w komunikację miejską, która jest najdroższa w regionie oraz hojnie wynagradzani członkowie zarządów, rad nadzorczych, wśród których jest grono osób spoza miasta – wymieniał. – Na pewno jest lepszy sposób zarządzania publicznymi pieniędzmi.
Głos zabrali również radni miejscy.
–  W naszym mieście przez ostatnie lata dużo się robi. Miasto jest placem wielu inwestycji. Są pewne uwagi mieszkańców, które radni przekazują czy to w formie interpelacji, czy na spotkaniach z prezydentem miasta. Na pewno to, co zostało zrobione, wymaga dużej dbałości i zabezpieczenia środków finansowych, gdyż wszystkie wykonane inwestycje trzeba utrzymać – mówił radny Dariusz Grunt.
– Wiele uliczek i dróg, na co czekano latami, zmieniło swoje oblicze. Za co w imieniu mieszkańców dziękuję – powiedział radny Włodzimierz Orkisz.
Zdaniem radnego Michała Walendzika problemy demograficzne to problem całego kraju, co przekłada się na samorząd. Dodał, że rosnące ceny powodują, że mieszkańcy boją się inwestować w wymianę pieców, bo nie wiedzą, czy będą zw stanie ponosić koszty ceny gazu czy energii.
– Ten się nie myli i nie popełnia błędów mniejszych czy większych, kto nic nie robi. Bardzo dużo zrobiono, niektóre sprawy są do poprawki, ale chcę nawiązać do rewitalizacji zbiornika Lubianka. Wszyscy pytali, dlaczego nie wykorzystujemy tego zbiornika? Na przeszkodzie stały sprawy własnościowe. W 2018 roku dało się, podjęto maksymalne działania ponad podziałami, które pozwoliły rozpocząć przepiękną inwestycję, co przysłuży się mieszkańcom, gościom i przysporzy pieniędzy gminie – mówiła radna Agnieszka Cheda.
Do raportu odniósł się również radny Sylwester Kwiecień.
– Ubolewam nad jakością raportu o stanie miasta. Wielu istotnych spraw w raporcie nie pokazano. Pokazano tam huraoptymizm, gdzie 2021 rok jest pasmem sukcesów, za którym stoi sprawny menadżer. Ale tak nie jest. Nie powinniśmy się wstydzić pisać również o rzeczach, których nam się nie udało zrealizować, z odpowiednią argumentacją. Wszystko jest pięknie na u, w mediach. Gorzej jest z realem – mówił radny. – Utraciłem zaufanie do prezydenta miasta Marka Materka, bo mnie oszukał z radami nadzorczymi. Początek kadencji był dobry. Prezydent obniżał wynagrodzenia w radach nadzorczych, po czy teraz zaczął nagradzać ludzi z komitetu, podnosząc im wynagrodzenie.
Prezydent Marek Materek w swoim wystąpieniu na zakończenie debaty powiedział, by zobaczyć, w jakim miejscu Starachowice się obecnie znajdują. Jako perspektywę wskazał budowę trzech obwodnic wokół Starachowic i ogłoszony przetargu na budowę wiaduktu, a jako zasługi obecnego samorządu zadania inwestycyjne, które udało się zrealizować w 2021 roku.
– Osoby, które przyjdą po nas, będą doceniały decyzje teraz podjęte – podkreślił. – Zadłużenie miasta na koniec 2021 roku jest na podobnym poziomie jak na koniec 2014 roku, a budżet wzrósł. W 2021 roku pozyskaliśmy ponad 40 mln zł dotacji. Prowadzimy szeroki front inwestycyjny. Trwa zagospodarowanie Lubianki, oczyszczanie Pasternika, remonty otoczenia dworców – tam żaden metr kwadratowy terenu nie należał do gminy Starachowice. Oddaliśmy do użytku trzy budynki wielorodzinne. Zakupiliśmy 20 nowych autobusów. Wyremontowaliśmy ponad 25 ulic. Mamy nową bazę komunikacji miejskiej. Wymieniliśmy wszystkie oprawy oświetlenia ulicznego na energooszczędne. Kanalizacja sanitarna – wymieniliśmy rury na kilkunastu odcinkach. Instalacja odzysku energii – przykład długofalowego myślenia o przyszłości miasta. Spółki gminne – każda przyniosła zysk za ubiegły rok – wyliczał włodarz miasta po czym przeszedł do podziękowań – powiedział włodarz miasta. – Kieruję podziękowania dla pani skarbnik za dobrą służbę dla miasta, za współpracę. Wiele samorządów mogłoby nam pozazdrościć. Podziękowania dla moich zastępczyń pani prezydent Ewy Skiby oraz prezydent Anety Nasternak, które przez ostatnie lata towarzyszyły nam w pracy na rzecz miasta i dawały z siebie wszystko, aby prace były na najwyższym możliwym poziomie. Chciałbym podziękować wszystkim pracownikom Urzędu Miejskiego i jednostkom podległym. Dziękuję radnym. Praca z wami to zaszczyt i przyjemność, a strategie, które przyjęliśmy kilka lat temu, są realizowane sukcesywnie.
Ostatecznie, radni zagłosowali nad udzieleniem wotum zaufania dla prezydenta miasta: 17 radnych było ZA, przy jednym głosie wstrzymującym – radnego Sylwestra Kwietnia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *