PRZYSZŁOŚĆ W ROZMIARZE 3D

Getting your Trinity Audio player ready...

Pomysł otworzenia własnej działalności gospodarczej opartej na druku 3D zrodził się w głowie starachowiczanina Emila Krzemińskiego jakiś czas temu. Dziś jest właścicielem firmy Architect3D i – jak przyznaje – chce opanować lokalny rynek. Dlaczego zdecydował się akurat na taki profil firmy? Na te i inne pytania Emil opowiada czytelnikom GAZETY.
– Podjąłeś się bardzo trudnego i ryzykownego przedsięwzięcia…
– Jako młoda osoba, poszukująca pracy na naszym rynku, kierowałem się szablonowymi rozwiązaniami. Po dogłębnej analizie wpadłem na pomysł, aby wykorzystać swoją wiedzę i zrobić coś zupełnie innego. Zacząć taką działalność, której nie ma u nas na rynku. Wpadłem na pomysł związany z promocją nowej technologii i jej wdrażania, stąd wziął się m.in, związany z drukiem 3D, który moim zdaniem jest przyszłością. Ta nowoczesna forma zarobku wymaga nie tylko patrzenia w przyszłość i wizualizowania jej, ale również jej wdrażania.
– Kiedy wpadłeś na ten pomysł?
– Pomysł związany z drukiem 3D pojawił się w około rok temu. Jednakże były to tylko marzenia. Z biegiem czasu zaczął się jednak urzeczywistniać. Ogrom informacji nt. druku 3D zafascynował mnie i postanowiłem się bliżej temu przyjrzeć. Jako laik miałem pewne obawy. Jednakże po kilkunastu spotkaniach, rozmowach z fascynatami tej technologii oraz szkoleniach i możliwości zobaczenia drukarek obawy moje zostały rozwiane. Stwierdziłem, że teraz jest najlepszy czas, by to wykorzystać.
– Druk 3D to drogie przedsięwzięcie. Jak zdobyłeś niezbędne środki, by móc „wystartować”?
– W wyniku działań i oszczędności kupiłem razem z kolegą pierwsze maszyny, nie tylko drukarki ale również drony i kilka innych urządzeń, które według mnie zrewolucjonizują nasz rynek. Długie godziny spędzone na „rozgryzaniu” niuansów, w końcu przyniosły pozytywny efekt. Wielki udział w rozwoju pomysłu ma Powiatowy Urząd Pracy w Starachowicach, który z entuzjazmem przyjął i pozytywnie rozpatrzył wniosek o dofinansowanie tego przedsięwzięcia.
– Myślałeś już o podjęciu współpracy z innymi firmami?
Oczywiście. Cały czas trwają rozmowy z potencjalnymi partnerami oraz producentami tego typu urządzeń, mogę zdradzić tylko tyle, że w grę wchodzą firmy z kraju oraz z zagranicy. Po długim weekendzie majowym będę chciał zorganizować w Starachowicach bezpłatny pokaz związany z drukiem 3D. Mam pozytywne opinie władz samorządowych, stowarzyszeń, klubów oraz wielu firm. Stale poszukuję partnerów oraz patronatów medialnych, którzy mają o wiele szersze pole manewru niż ja sam. Z informacji, które do mnie dotarły wiem, że Gazeta Starachowicka wyraziła poparcie dla takich spotkań i będzie jednym z patronów medialnych, za co serdecznie dziękuję.
– Czyli potencjalni klienci już są.
– Mając na uwadze niszowy charakter tego typu przedsięwzięcia, uruchomiłem blog informacyjny (www.mojdron.pl), na którym wszyscy zainteresowani mogą wstępnie zapoznać się m.in. z technologią druku 3D. Cieszy ilość odwiedzin oraz aktywność zainteresowanych. Wpływają również pierwsze zlecenia testowych wydruków, które w tym momencie realizujemy nieodpłatnie, w formie testów, w ramach promocji technologii. Ostatni test to model samochodu, a wszystkie nasze prace oraz projekty można zobaczyć na podanej wyżej stronie www, działa również strona firmowa – www.architect3d.pl
– Jak widzisz swoją przyszłość na rynku ?
– Uważam, że druk 3D jest skazany na sukces. Tak jak Internet, telefony, czy wszelkiego rodzaju nowinki zapewniające mobilność. Możliwości wykorzystania drukarek przestrzennych zależą głównie od metody wytwarzania produktu, dostępnych materiałów, ale są to małe bariery, których przełamanie to tylko kwestia niedługiego czasu.
Zastosowanie druku 3D jest bardzo szerokie. Może być wykorzystane w budownictwie, architekturze, modzie, edukacji, medycynie, modelarstwie i wielu innych. Organizując spotkania chciałbym również pokazać koncepcję rozwoju tej technologii poszerzoną o sterowanie komputera przy pomocy umysłu, wizualizacji aktywności mózgu w trzech wymiarach i dodać wiele ciekawych niespodzianek. Gwarantuję, że będzie to niesamowity dzień dla każdego kto przyjdzie. Proszę pamiętać, że druk 3D to tylko element pewnego trendu działalności jaki chcę promować. Mówimy bowiem o czubku góry lodowej i wielkiej rewolucji, zarówno w stylu biznesu, jak i modelu pracy oraz aktywizacji osób w wielu dziedzinach. Najważniejsze jest tworzenie rzeczy użytecznych i wspomagających rozwój osobisty i intelektualny. Dla nas najważniejsze jest nie stać w miejscu i patrzeć bardzo daleko w przyszłość, lecz już po nią sięgać.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *