Getting your Trinity Audio player ready...
|
O pożarze samochodu na drodze Henryk-Lubienia starachowiccy strażacy dowiedzieli się 1 marca po godz. 3.00 w nocy. Informacja okazała się prawdziwa, na miejscu ratownicy zastali samochód w ogniu. Po zlokalizowaniu pożaru i oddymieniu samochodu, znaleziono w nim zwęglone zwłoki kierowcy.
– Prawdopodobnie na zakręcie kierowca volkswagena jetty stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas i uderzył w drzewo. Pojazd się zapalił – informuje Grzegorz Dudek, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji.
– W środku znajdował się prawdopodobnie 21-letni mieszkaniec gminy Brody, syn właściciela pojazdu – powiedziała GAZECIE Monika Kalinowska, rzecznik prasowy starachowickiej policji. Zwłoki zabezpieczono w prosektorium do badań.
W działaniach trwających 3 i pół godziny udział brało dwa zastępy strażaków. Obecna była też Grupa Operacyjna z KPP Starachowice oraz prokurator. (aza)