Powitał na świecie Wojtuś Pałasz, syn Agnieszki Pałasz ze Starachowic, ważący 2950 g i mierzący 50 cm. Niech te pierwsze dni maluszka będą napełnione radością i miłością!

Groźnie na SOR-ze

Getting your Trinity Audio player ready...

Młody mężczyzna trafił do szpitala z koleżanką żądając, by potraktowali ją priorytetowo. Personel się nie zgodził i zaczęła się… awantura. Interweniowała policja.
Kilka minut przed godziną 1.00 w nocy z 27 na 28 czerwca, do szpitala przyjęto młodą dziewczynę z urazem głowy, złamaną szczęką oraz wybitym zębem. Wyglądało to jakby została pobita.17 – latka miała w organizmie ok. 1,77 promila alkoholu. Towarzyszyło jej kilku kolegów. Jeden domagał się, by potraktowano ją priorytetowo, ale w tym samym czasie trafili na SOR poszkodowani z dwóch zdarzeń drogowych, wymagający szybszej pomocy. W efekcie wywiązała się awantura. O mało nie doszło do rękoczynów. Mężczyzna był agresywny, wymachiwał rękami, domagając się od lekarzy i pielęgniarek, aby zajęli się koleżanką, bo bardzo cierpi. To jednak nie przeszkadzało jej wcale w opluciu krwią pielęgniarki. W końcu zdecydowano o wyproszeniu mężczyzny poza obszar segregacji pacjentów, co rozwścieczyło go jeszcze bardziej i agresję wyładował na drzwiach do Izby Przyjęć. Zajście nagrała kamera monitoringu, który w tym czasie był testowany, a działa dopiero od 1 lipca. O wszystkim powiadomiono policję, która przyjechała na miejsce i wyprowadziła dwóch mężczyzn: 25-letniego mieszkańca Starachowic, który zniszczył drzwi i znieważył lekarza oraz jego 28-letniego kolegę, który może usłyszeć zarzut zakłócania ładu i porządku publicznego oraz używania wulgarnych sów. Wobec obu, jak powiedziała GAZECIE Monika Kalinowska, rzecznik prasowy starachowickiej policji, użyte zostały środki przymusu.
Dziewczyną z urazami twarzy zajęli się chirurdzy ze Szpitala Dziecięcego w Kielcach.
– Mamy podstawę, aby domagać się od mężczyzny zwrotu kosztów wymiany drzwi – powiedziała GAZECIE Małgorzata Kałuża-Buczyłowska, specjalista ds. komunikacji i rozwoju w  PZOZ , dodając. że szpital będzie chciał to wyegzekwować.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *