fot. Gazeta Starachowicka

„DLA DOBRA SPOŁECZNOŚCI” – STOWARZYSZENIE O DOFINANSOWANIU DO MIEJSKIEJ KOMUNIKACJI

Getting your Trinity Audio player ready...

Stowarzyszenie Wrażliwi Społecznie złożyło do Sejmu petycję o zmianę w ustawie, by miasta takie jak Starachowice, mogły ubiegać się o dofinansowanie do przewozów autobusowych.
– Stowarzyszenie Wrażliwi Społecznie działając dla dobra starachowickiej społeczności i chcąc ograniczyć wykluczenie komunikacyjne niektórych dzielnic, złożyło petycję do Sejmu RP w sprawie wprowadzenia zmian ustawy o Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych o charakterze użyteczności publicznej poprzez uwzględnienie do dofinansowania dopłat ze środków funduszu do komunikacji miejskiej średnich miast trącących funkcje społeczno-gospodarcze, takich jak np. Starachowice, Skarżysko-Kamienna czy Ostrowiec Świętokrzyski – mówił podczas poniedziałkowej (23 maja br.) konferencji prasowej, prezes „Wrażliwych Społecznie” Paweł Lewkowicz. – Stowarzyszenie Wrażliwi Społecznie jest gorącym orędownikiem bezpłatnej komunikacji, ale nie za wszelką cenę. Koszt wozokilometru w Starachowicach jest wyższy niż we Wrocławiu, Lublinie, Rzeszowie czy Szczecinie. Spowodowane jest to brakiem odpowiedniego programu naprawczego komunikacji miejskiej. Naszej petycji nadano bieg. Została skierowana do komisji ds. petycji. Zyskała także opinię Biura Analiz Sejmowych, gdzie dr hab. Kamilla Marchewka-Bartkowiak podkreśliła zawarty w niej interes publiczny oraz iż jest podyktowana konkretem, czyli pogłębionym stanem wykluczenia komunikacyjnego.
Jak dodał, stowarzyszenie wystosowało pismo z apelem do wszystkich parlamentarzystów Ziemi Świętokrzyskiej o pochylenie się nad tą petycją.
– Czekamy na odzew. Wystosowaliśmy wnioski do prezydentów miast sąsiednich oraz włodarza Starachowic. Prosimy wszystkich o pomoc w imieniu interesu publicznego, jakim jest dobra jakość komunikacji miejskiej – powiedział Paweł Lewkowicz.
Do odbywającego się w Starachowicach w tym tygodniu Kongresu Samorządowego, gdzie jednym z tematów prelekcji jest „Bezpłatna komunikacja miejska w praktyce”, nawiązała wiceprezes stowarzyszenia Beata Gorczyca.
– Skromna uwaga do pana prezydenta. Jeżeli będzie mowa o bezpłatnej komunikacji, to wie pan panie prezydencie dobrze, że inicjatorem i pomysłodawcą bezpłatnej komunikacji w Starachowicach jest Stowarzyszenie Wrażliwi Społecznie wraz z opracowanymi programami, projektami i wszelką niezbędną dokumentacją, której pan nie posiada. Na przyszłość, miło by było, żeby na przyszłość zwrócił pan na to uwagę i postarał się zaprosić nasze stowarzyszenie do dyskusji – powiedziała. – Apeluję, by przekazał pan uczestnikom kongresu, korzystną petycję dotyczącą wsparcia średnich miast. (…) Mieszkańcy takich osiedli, jak Orłowo, Al. Niepodległości, Łazy, Nowowiejska, Warszawka i wielu innych dzielnic są wykluczeni komunikacyjnie. Proszę wyjść ze świata wirtualnego, przesiąść się do świata realnego. I przejechać się komunikacją miejską, nie taką zafundowaną dla siebie przez miejski zakład komunikacyjny, ale tą, którą na co dzień poruszają się mieszkańcy naszego miasta.
Głos zabrał również społecznik Konrad Rączka. Jego zdaniem, prezydent Starachowic Marek Materek kiedyś chętnie rozmawiający ze wszystkimi o sprawach miasta, obecnie prowadzi dialog tylko i wyłącznie na swoim profilu w mediach społecznościowych, gdzie nie wszyscy mają możliwość wypowiedzi.
– Panie prezydencie Materek, jesteś prezydentem wszystkich starachowiczan bez wyjątku, a nie tylko miłośników z a, gdzie często opinię wyrażają osoby, które od lat nie mieszkają w Starachowicach – mówił. – Wizualnie na u wszystko wygląda pięknie, ale życie jest inne. Zamknął się pan na obywateli, media. Nie dopuszcza pan do głosu osób, które myślą inaczej, a jesteśmy różni. Proszę nie skazywać aktywnych obywateli na ostracyzm. My, jako społecznicy jesteśmy blisko mieszkańców. Jesteśmy czynni, nie bierni. Tym się różnimy od obecnej Rady Miejskiej, że nikt nie nadzoruje naszych wypowiedzi. Dobra władza podobno krytyki się boi, a wykluczenie komunikacyjne, to jest ważny temat, o którym trzeba rozmawiać – powiedział.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *