Getting your Trinity Audio player ready...
|
Z nieoficjalnych informacji wynika, że prezydent Starachowic, Marek Materek, planuje połączenie szkół podstawowych z przedszkolami miejskimi. Schemat zakłada, że jedna szkoła podstawowa będzie funkcjonować w zespole z jednym przedszkolem, a całość ma być zarządzana przez jednego dyrektora. W ostatnim czasie prezydent spotkał się z dyrektorami tych placówek, by omówić planowane zmiany.
W związku z tym, skierowaliśmy pytania do rzecznika Urzędu Miejskiego w Starachowicach, aby potwierdzić te informacje i uzyskać szczegóły dotyczące planowanych zespołów. Zadając m.in. następujące pytania:
- Czy to prawda, że prezydent Marek Materek spotkał się z dyrektorami szkół podstawowych i przedszkoli miejskich w celu omówienia planu połączenia tych placówek w zespoły? Kiedy odbyło się to spotkanie?
- Czy w ramach planowanych zespołów przedszkola pozostaną w swoich dotychczasowych budynkach, czy dzieci zostaną przeniesione do budynków szkół podstawowych?
- Czy to prawda, że planowane jest utworzenie zespołów: Szkoła Podstawowa nr 9 – Przedszkole Miejskie nr 2, Szkoła Podstawowa nr 11 – Przedszkole Miejskie nr 13, Szkoła Podstawowa nr 10 – Przedszkole Miejskie nr 7, Szkoła Podstawowa nr 13 – Przedszkole Miejskie nr 10?
- Czy gmina planuje likwidację Szkoły Podstawowej nr 12 lub stopniowe wygaszanie jej działalności?
- Jakie są założenia dotyczące administracji i dyrekcji w przypadku połączenia placówek? Co stanie się z administracją likwidowanego przedszkola?
Otrzymaliśmy odpowiedź, od Leszka Kowalskiego, rzecznika prasowego UM w Starachowicach – Kwestia ewentualnych zmian w starachowickiej oświacie będzie tematem piątkowej sesji Rady Miejskiej. W związku z powyższym odpowiedzi na te pytania udzielimy po piątkowej sesji, mając już wiedzę co do akceptacji tego tematu ze strony radnych.
Rodzice dzieci, szczególnie tych najmłodszych, mają wiele pytań. Co stanie się z przedszkolami, które są w pełni dostosowane do potrzeb najmłodszych grup, zwłaszcza 3-latków? Czy budynki przedszkoli zostaną wykorzystane, czy dzieci będą musiały uczęszczać do szkół? Brak szczegółowych informacji budzi obawy, że decyzje mogą zostać podjęte bez pełnej konsultacji z rodzicami i mieszkańcami. Wygląda na to, że mieszkańcy Starachowic znów dowiedzą się o zmianach jako jedni z ostatnich.