Ostrzeżenie policji: Oszuści próbują wyłudzić pieniądze, podszywając się pod ofiary fikcyjnych wypadków drogowych. Mieszkańcy Starachowic nie dali się oszukać, dzięki czujności i szybkiej reakcji. Apel o ostrożność i kontakt z rodziną w przypadku podejrzanych telefonów. #Oszustwa #Policja #Starachowice

Spółdzielnia nie wykupi terenów

Getting your Trinity Audio player ready...

Sprzedaż gruntów, których użytkownikiem wieczystym jest Starachowicka Spółdzielnia Mieszkaniowa, wzbudziła sporo kontrowersji na grudniowych obradach Rady Miejskiej. Przeciwni byli m.in. radni Prawa i Sprawiedliwości.
Z wnioskiem o sprzedaż w trybie bezprzetargowym 20 nieruchomości, Starachowicka Spółdzielnia Mieszkaniowa, jako ich użytkownik wieczysty, wystąpiła do władz miasta już 23 czerwca 2016 r. Chodzi o około 4,5 ha gruntów pod obiektami handlowymi m.in. przy ul. Lipowej, Na Szlakowisku, Murarskiej i Kościelnej. Zapłata za te tereny odbyłaby się w ratach przez 10 lat, a ich cenę sprzedaży ustalono na łącznie ponad 3 mln 300 tys. złotych.Uchwała w tej sprawie, zgłoszona przez radnych „Spółdzielczości”, wzbudziła jednak duże kontrowersje. Przeciwni sprzedaży byli radni Prawa i Sprawiedliwości.- Spółdzielnia utrzymuje dużą część terenów, do których gmina nie dokłada. Jesteśmy właścicielami obiektów użytkowych, inwestujemy w nie i chodzi o to, by użytkowanie wieczyste zastąpić prawem własności. W interesie członków SSM, którzy utrzymują te tereny – argumentował prezes SSM, Marek Skiba.- Miasto nie powinno się pozbywać tych terenów, bo jeśli się ich pozbędziemy, do kasy miejskiej nie wpłyną tysiące złotych podatku. Nikt nie pozbywa się kury znoszącej złote jaja… A SSM chce je wykupić za 40 proc. wartości rynkowej – mówiła radna Joanna Główka, obwieszczając, że będzie głosowała przeciw.- Rzuca pani kłody pod nogi – ripostował radny Bronisław Paluch, były długoletni prezes SSM.- Nie chcemy robić na tym interesu, chcemy tylko, by nie niszczyć rodzimego handlu. A tych obiektów nie da się inaczej niż są wykorzystać. Ich wykup to inwestycja w przyszłość, by racjonalnie zarządzać majątkiem SSM – mówił prezes Spółdzielni.Całkowita dowolność zarządzania terenami nie „pasowała” jednak niektórym rajcom, mimo że radni „Spółdzielczości” zapewniali, iż zagrożenia, by trafiły one do rąk prywatnych, nie ma. Większości to nie przekonało i przeciw uchwale zagłosowało 11 radnych, 9 było za jej przyjęciem, a jedna osoba wstrzymała się od głosu.(mp)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *