TRAGICZNY FINAŁ POŻARU, NIE ŻYJE 60-LATEK

Getting your Trinity Audio player ready...

Ogień pojawił się w budynku późną nocą. Strażacy z pomieszczenia wynieśli dwie nieprzytomne osoby, jednej nie udało się uratować.
Pożar w mieszkaniu budynku wielorodzinnego przy ul. Leśnej w Starachowicach wybuchł w nocy z  poniedziałku na wtorek (20-21 marca).- Z informacji wynikało, że pomieszczenie jest zadymione, a w środku mogą znajdować się osoby. To się potwierdziło, bo strażacy wynieśli w budynku dwóch mężczyzn, obaj byli nieprzytomni. Mimo przeprowadzenia reanimacji, jednego z nich nie udało się uratować. Około godziny 1.20 lekarz pogotowia stwierdził zgon – powiedział kpt. Marcin Nyga ze starachowickiej straży pożarnej.Mężczyzna, którego nie udało się uratować miał 63 lata. Drugi poszkodowany, 39- latek został przewieziony do szpitala w Siemianowicach Śląskich, który specjalizuje się w leczeniu oparzeń. Mężczyzna jest w stanie ciężkim i medycy cały czas walczą o jego życie.Dokładne okoliczności zdarzenia sprawdzają śledczy.- Prawdopodobną przyczyną pożaru jest nieodpowiednie obchodzenie się z ogniem – powiedział GAZECIE podinsp. Aleksy Hamera, naczelnik Wydziału Prewencji KPP Starachowice.Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że w mieszkaniu trzech mężczyzn urządziło sobie wcześniej libację.(mp)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *