Getting your Trinity Audio player ready...
|
Mężczyznę, który w leśnym szałasie ukrywał się przed policją, ujęli w miniony piątek funkcjonariusze naszej Straży Miejskiej. To tylko jeden z efektów akcji „Bezpieczni po zmroku”, jaką prowadzili do świtu.
Wszystkie strażnicze patrole skierowano w piątek w Rewir III (ulice: Armii Krajowej, Gliniana, Iłżecka, Kilińskiego, Krótka, Lipowa, Murarska, Reja, Rynek, Słowackiego, Staffa, Targowa, Wojska Polskiego i kilka innych). Kontrolowały miejsca, w których dochodzi najczęściej do spożywania alkoholu, zaśmiecania, dewastacji, wybryków chuligańskich i gromadzenia się młodzieży po zmroku. Efekt był błyskawiczny.
W wyniku podjętych czynności, jak poinformował GAZETĘ Paweł Jamski, ujęto jedną osobę poszukiwaną przez Komendę Powiatową Policji w Starachowicach, w czym pomógł czworonożny „Tango”. Mężczyzna ukrywał się w leśnej gęstwinie niedaleko szpitala. Zbudował sobie tam szałas, który dość dobrze ukrył, jednak trafił do niego strażniczy pies.
Podczas akcji wylegitymowano 36 osób, a w stosunku do 26 wszczęto postępowania. Czynności te miały związek z potwierdzonymi przypadkami zakłócania porządku publicznego, wyjaśnił nam strażnik. Ponadto ujawniono 12 przypadków nieprawidłowości, które zostaną przekazane osobom odpowiedzialnym do natychmiastowej realizacji. Teraz przed funkcjonariuszami SM kolejne działania, na kolejnych osiedlach.