Nielegalnie handlowali częściami

Getting your Trinity Audio player ready...

Dwaj mężczyźni przygnieceni stertą złomu i jedna osoba ze złamanym kręgosłupem, to bilans piątkowego (17 kwietnia bm.) wybuchu butli samochodowej propan-butan, do którego doszło na terenie byłej fabryki Styropol, gdzie zlokalizowano nielegalny proceder handlu kradzionymi częściami samochodowymi. Na szczęście były to tylko ćwiczenia…
Zintegrowane Ćwiczenia Służb Ratowniczych oraz Powiatowego i Gminnego Zespołu Zarządzania Kryzysowego odbywały się się m.in. na terenie byłej fabryki Styropol oraz w  okolicy ujścia rzeki Kamiennej do Zalewu Brody i w Komendzie Powiatowej PSP w Starachowicach, gdzie pracował sztab akcji, w skład którego wchodzili: komendant powiatowy PSP bryg. Marek Kaczmarczyk, prezydent Marek Materek oraz członkowie Gminnego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.O godzinie 9.00 uzbrojeni policjanci weszli na teren fabryki. Wystraszeni pracownicy wpadli w panikę i przez nieostrożność spowodowali wybuch samochodowej butli propan-butanu. Dwóch pracowników stacji demontażu pojazdów zostało przygniecionych stertą złomu, kolejna osoba doznała urazu kręgosłupa spowodowanego upadkiem z wysokości, a dodatkowo nastąpił wyciek substancji ropopochodnych do kanalizacji sanitarnej i burzowej z uszkodzonych pojemników. Powiadomiono służby oraz gminny i powiatowy zespół zarządzania kryzysowego, powołano sztab akcji, który skutecznie koordynował działania.Ledwie opanowano sytuację, gdy nadeszła informacja od policji, że ścigany przestępca został osaczony przez pościg policyjny, a jego auto wpadło do zalewu. Czasowo zablokowano drogę powiatową pomiędzy Adamowem i Stykowem, ujęto uciekiniera i zabezpieczono miejsce zatonięcia pojazdu. Ćwiczenia zakończyły się po godzinie trzynastej.Mich

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *