Getting your Trinity Audio player ready...
|
Trzy miesiące spędzi w areszcie 36-letni mężczyzna, który groził funkcjonariuszom nożem, gdy przyszli z odsieczą załodze karetki.
Do zatrzymania mężczyzny doszło nocą z 22 na 23 stycznia, po tym jak do jego mieszkania w Starachowicach wkroczyli funkcjonariusze. Wezwali ich ratownicy, którzy nie mogli sobie poradzić z zachowującym się agresywnie pacjentem. Od wejścia straszył funkcjonariuszy, najpierw, że poszczuje ich psem, a gdy weszli do mieszkania, groził im także śmiercią, wymachując nożem. Miał jednak pecha, bo trafił na policjanta, który zna doskonale techniki walki. Bez trudu udało się mu obezwładnić 36-latka, a potem skuć kajdankami i zabrać na „dołek”.
Agresywny mężczyzna miał w organizmie trzy promile alkoholu. Odpowie, jak już informowaliśmy, za czynną napaść na funkcjonariuszy, używanie gróźb karalnych oraz znieważenie policjantów i ratowników pogotowia. Do tego czasu będzie jednak w areszcie. Prokuratura przychyliła się bowiem do wniosku policji i zdecydowała o trzymiesięcznym areszcie. Docelowo może mu jednak grozić nawet 10 lat pozbawienia wolności.