Na podstawie treści posta zdecydowałam się na krótki opis alternatywny dla obrazka wyróżniającego: "Zainspiruj się do działania - motywacyjna grafika z napisem 'Nigdy nie jest za późno, aby zacząć' na tle zachodzącego słońca nad górami".

Zniesławiony ksiądz

Getting your Trinity Audio player ready...

O tym, jak proboszcz parafii w Krynkach miał oddać na złom blachę miedzianą, która miała być przeznaczona na dach kościoła, mówił na wrześniowej sesji Rady Gminy w Brodach były radny, członek Komitetu Wspierania Wójta Gminy Brody. Plotka dotarła do proboszcza i skierował w tej sprawie pismo do przewodniczącego Rady Gminy w Brodach…
Były radny twierdził też, że w to miejsce proboszcz zakupił inną blachę – „papierową” i nią pokrył dach kościoła w Krynkach.
– Ze zdziwieniem i zażenowaniem wysłuchałem relacji świadków opowiadających o bezprecedensowym ataku na moją osobę, do którego doszło na sesji Rady Gminy w Brodach, 25 września br. Jeden z członków Komitetu Wspierania Wójta Gminy Brody wygłosił tezy nie mające oparcia w faktach i w ten sposób, ze względu na miejsce i okoliczności, spełnił wszystkie przesłanki do zakwalifikowania swojego czynu jako naruszenia moich dóbr osobistych przez zniesławienie, co ma swoją kwalifikację w kodeksie karnym – czytamy w piśmie proboszcza skierowanym do przewodniczącego RG w Brodach, Stanisława Wrony. Kapłan, stanowczo protestując przeciw temgo rodzaju pomówieniom, zaapelował do radnych, aby bronili demokracji, która służy człowiekowi a nie źle rozumianej wolności.
– Nie pozwólcie na „islamizację” relacji międzyludzkich i sposobu dyskusji, w którym możliwe będzie wykonywanie swego rodzaju słownych „egzekucji” na osobach niewinnych, nieobecnych i nie mających możliwości odpowiedzenia na stawiane im zarzuty – pisze ks. Wojciech Zdon. – Jako przedstawiciele mieszkańców tej gminy w samorządzie, dążcie do osiągnięcia takiego poziomu obrad, który daleki będzie od ignorancji, braku rozsądku i nieodpowiedzialności za słowo – czytamy dalej.
Proboszcz chciał skonfrontować relacje świadków z materiałem archiwalnym z sesji (nagraniem), odesłano go jednak do zapisu protokołu, który – jego zdaniem – nie dokumentuje wszystkich wystąpień. Rada w ubiegły piątek (23 października br.) podjęła więc decyzję, że problemem udostępniania nagrań z sesji w trudnych przypadkach oraz wystąpieniami, które zakłócają powagę sesji, zajmie się na komisjach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *