fot. Sebastian Glapiński/Katarzyna Błaszczyk

ARTYSTYCZNIE PRZYGLĄDA SIĘ ŚWIATU

Getting your Trinity Audio player ready...

Jego prace wystawiane były m.in. w Muzeum Narodowym w Krakowie i Muzeum Książki Artystycznej w Łodzi, znajdują się także w kolekcji galerii sztuki nowoczesnej New Frontier Art Gallery w Manili na Filipinach. W tym roku pochodzący ze Starachowic artysta wizualny i arteterapeuta został laureatem Stypendium Artystycznego Miasta Łodzi. W ferworze pracy znalazł czas, by co nieco opowiedzieć o sobie GAZECIE.
O tym, że z naszego miasta wywodzi się wiele artystycznych dusz nikogo nie trzeba przekonywać. Niektórzy z nich nie raz, czy nie dwa gościli także na łamach GAZETY. Tym razem przyszła pora na Michała Krzemińskiego, który zgodził się ze mną porozmawiać. Nie tylko o swoim niedawnym sukcesie.
K.R.: Michał, gratuluję w imieniu swoim i zespołu redakcyjnego. Mimo młodego wieku masz na swoim koncie wiele sukcesów…wróćmy jednak do początków. Od czego się zaczęło?
M.K: Dziękuję. Zaczęło się od tego, że urodziłem się w 1993 roku (śmiech). Mogę chyba powiedzieć, że od studiów. Były to studia magisterskie na kierunku Edukacja Artystyczna w Zakresie Sztuk Plastycznych, spec. Arteterapia, w Kolegium Edukacji Artystycznej APS im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie, które ukończyłem w 2018 roku. Dyplom artystyczny „Znaki codzienności” obroniłem w tym samym roku w pracowni malarstwa prof. Grzegorza Mroczkowskiego. Pracę magisterską teoretyczną „Konteksty malarstwa rodzajowego” napisałem zaś pod kierunkiem dr Magdaleny Janoty-Bzowskiej. I tak zostałem magistrem sztuki.
K.R.: Magistrem sztuki, którego obrazy wystawiane były nie tylko w Polsce, ale na całym świecie…
M.K.: To prawda. Moje prace wystawiane były m.in. w Muzeum Narodowym w Krakowie (2019, 2020 r.), w Muzeum Książki Artystycznej w Łodzi (2017 r.), w Akademii Sztuk Pięknych im. Wł. Strzemińskiego w Łodzi (2016 r.). Znajdują się  także w kolekcji galerii sztuki nowoczesnej New Frontier Art Gallery w Manili na Filipinach oraz u prywatnych kolekcjonerów.
K.R.: Brzmi imponująco. Twoje zainteresowania skupione są wokół konkretnego rodzaju malarstwa?
M.K.: Tak. wokół malarstwa figuratywnego, w szczególności malarstwa rodzajowego, konceptualizmu i sztuki krytycznej.
K.R.: Gdybyś miał dokończyć zdanie: „Inspiracje artystyczne odnajduję w twórczości…”
M.K.: Zdecydowanie Andrzeja Wróblewskiego, Stanisława Wyspiańskiego, Edwarda Hoppera, Davida Hockneya i Paula Cezanne’a.
K.R.: Z tego, co udało mi się dowiedzieć, nie tylko czerpiesz inspiracje, ale także inspirujesz innych. Mam tu na myśli fakt, że sztukę wykorzystujesz także w pracy z dziećmi?
M.K.: Tak, ale nie tylko. Pracuję z dziećmi, ale i z osobami z różnymi niepełnosprawnościami w tym zaburzeniami i chorobami psychicznymi. Sztukę wykorzystuję także w edukacji, rozwoju osobistym i zawodowym.  Obecnie – oprócz działalności twórczej, jestem zatrudniony na stanowisku terapeuty zajęciowego w Warsztacie Terapii Zajęciowej w Łodzi.
K.R.: Praca z dziećmi i młodzieżą jest także częścią Twojego projektu, który realizujesz w ramach Stypendium Artystycznego Miasta Łodzi w 2022 roku?
M.K.: Tak. Ten projekt nosi nazwę „Bohaterowie codzienności” i jest realizowany właśnie w ramach wspomnianego stypendium. Obejmuje on wykonanie cyklu obrazów akrylowych odnoszących się w swojej tematyce do codzienności, relacji człowieka z naturą i  przyjrzenia się światu zwierząt oraz ich relacji z człowiekiem. Ponadto projekt nastawiony jest również na przeprowadzenie cyklu warsztatów artystycznych z elementami arteterapii z dziećmi w wieku 10-14 lat z Łodzi.
K.R.: Czy wiadomo już, kiedy i gdzie będzie można zapoznać się z efektami działań?
M.K. Efekty pracy artystycznej będą prezentowane podczas wystawy, której wernisaż zaplanowany jest na 16 grudnia 2022 roku w Fabryce Aktywności Miejskich w Łodzi. Wydarzenie potrwa do końca grudnia.
K.R.: W takim razie życzę powodzenia i dziękuję za rozmowę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *