fot. nadesłana

Dotrzeć do ich świata

Getting your Trinity Audio player ready...

Dzieci ze spektrum autyzmu mają swój własny świat, do którego nie ma łatwego dostępu. Ale rodzice z pomocą lekarzy i terapeutów cierpliwie szukają sposobów na pokonywanie kolejnych blokad w kontaktach ze swoimi pociechami. Bo dla własnych dzieci zrobi się wszystko, wyda każde pieniądze i nie zawaha się poprosić o wsparcie finansowe. Teraz bardzo liczą na nie rodzice małych starachowiczan: Kuby, Jasia oraz Natalki. Przez cały rok możemy im pomóc wpłatami darowizn, a przy okazji zbliżających się rozliczeń z urzędem skarbowym także podzielić się 1,5% podatku.
Jakub Rachtan, jego brat Jan oraz Natalia Markowska. Trzy historie połączone jedną przypadłością. To autyzm – nieuleczalna przypadłość nieurologiczna, która polega na innej pracy mózgu. To z kolei utrudnia przystosowanie się do świata zewnętrznego i kontakty z ludźmi.
13 – letni dziś Kuba Rachtan urodził się o czasie i bez komplikacji. O tym, co było dalej możemy się dowiedzieć z historii opublikowanej na stronie internetowej Fundacji Dorośli Dzieciom.
– Zaczął chodzić jak miał 14 miesięcy. Później rodzice czekali na dalsze postępy syna, ale nie nadchodziły. Chłopiec nie reagował na imię, nie potrzebował kontaktu z rodzicami, bardziej interesowała go zabawa w samotności i coraz bardziej zaczął się izolować. Objawy te były niepokojące, więc zaczęły się wizyty u różnych lekarzy, aż Kuba trafił do ośrodka, gdzie zdiagnozowano autyzm. Autyzm wczesnodziecięcy to całościowe zaburzenie rozwoju, w którym istotną rolę odgrywa funkcjonowanie mózgu. Do typowych cech należą problemy z komunikacją uczuć i związkami społecznymi. Chorobę zdiagnozowano w styczniu 2013 roku.
Podobny scenariusz z wystąpieniem autyzmu miał miejsce w przypadku jego brata obecnie 4 – letniego Jasia.
– Jaś dostał 10 punktów w skali Apgar. Do 1 roku życia rozwój był prawidłowy. Ze względu na niepełnosprawność starszego brata był pod kontrolą lekarzy specjalistów. Rozwój był prawidłowy. Po ukończeniu roku zaczęliśmy obserwować objawy, które wcześniej niepokoiły nas u starszego Synka. Konsultacje u lekarzy i terapeutów niestety potwierdziły nasze obawy: autyzm – wspominają rodzice.
Kuba i Jaś wymagają stałej terapii i rehabilitacji, które generują duże, a teraz już podwójne, koszty.  Aby móc gromadzić środki finansowe na ten cel rodzice zwrócili się do Fundacji Dorośli Dzieciom o udostępnienie konta. Pieniądze dla obu chłopców można wpłacać na rachunek o numerze: 64 1050 1432 1000 0023 2758 5606 z dopiskiem Jakub i Jan Rachtan. Cenną pomocą będzie też podarowanie 1,5% podatku w czasie czekających nas już niebawem rozliczeń z urzędem skarbowym. W odpowiednie rubryki formularza PIT należy wpisać Nr KRS: 0000243743 i podać cel szczegółowy: Jakub i Jan Rachtan.
Marlena Markowska mama 5 – letniej Natalii szybko wychwyciła niepokojące sygnały.
– Od początku zauważyłam, że rozwija się wolniej. Późno zaczęła raczkować, późno zaczęła chodzić. Zaniepokojeni postanowiliśmy z mężem skonsultować to z lekarzem. Gdy Natalka miała 1,5 roku udaliśmy się na wizytę do neurologa. To tam po raz pierwszy padły podejrzenia, że to może być autyzm. Po dokładnej diagnostyce nasze przypuszczenia zostały potwierdzone – dzieli się swoją historią na stronie Fundacji Siepomaga.
– Natalka ma trudności w komunikacji, nie mówi, ma problemy z napięciem mięśniowym, co wiąże się z ograniczeniami fizycznymi, nie jest tak sprawna jak przeciętny rówieśnik. Bez względu na diagnozy i przeciwności, z którymi walczymy, chcemy pokazać naszej córeczce, że życie może być naprawdę piękne. Robimy wszystko co w naszej mocy, by otoczyć ją troską i opieką, której tak bardzo dziś potrzebuje. Nasza Natalka to wspaniała, wesoła i ciekawa świata dziewczynka. Na chwilę obecną córka jest pod stałą opieką terapeutów, chodzi na takie zajęcia m.in. jak logopedia, SI, hipoterapia, fizjoterapia. Potrzebujemy jednak pomocy, by móc podjąć walkę z możliwymi chorobami współistniejącymi. By tę walkę podjąć, musimy wykonać szereg badań, które niestety nie są refundowane lub kolejki na NFZ są drastycznie długie. Pieniądze ze zbiórki chcemy przeznaczyć pomoce dydaktyczne do ćwiczeń w domu i  wizyty u specjalistów chorób współistniejących. Z całego serca prosimy Was o wsparcie, dzięki któremu będziemy mogli zapewnić Natalce niezbędne leczenie – zwracają się rodzice do ludzi dobrej woli.
Natalce można okazać serce wpłacając darowizny na konto o numerze: 272490 1028 3587 1000 0027 9042 lub wysyłając SMS- y o treści 027 9042 na nr 75365. Aby przekazać 1,5% podatku trzeba podać nr KRS: 0000396361, a jako cel szczegółowy wpisać: 0279042 Natalia. Historia córeczki państwa Markowskich jest dostępna pod linkiem: www.siepomaga.pl/natalia-markowska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *