fot. Gazeta Starachowicka

KARETKA W ZASOBACH HARCERSKIEJ GRUPY RATOWNICZEJ

Getting your Trinity Audio player ready...

Starachowicka Harcerska Grupa Ratownicza ma nową karetkę pogotowia. Pojazd będzie służył zarówno do nauki pierwszej pomocy medycznej, jak i pomocy w zabezpieczaniu imprez.
Jak informuje szef HGR Tomasz Łebek, do tej pory harcerze mieli do dyspozycji samochód terenowy. Karetkę z podstawowym wyposażeniem, o którą zabiegali od dawna, udało się zakupić dzięki wsparciu Fundacji PKO BP i Fundacji „To się uda”.
– To ambulans z podstawowym wyposażeniem, na razie może służyć jako karetka transportowa. Na wyposażeniu jest mały defibrylator, który na pewno pomoże jako sprzęt szkoleniowy, a z czasem będziemy się starać o uzupełnianie wyposażenia karetki. Na pewno znacząco poprawi to jakość naszej służby, ale także bezpieczeństwo mieszkańców – mówił T. Łebek podczas piątkowej (12 maja br.) konferencji prasowej.
Swoją pomoc w pozyskaniu funduszy na zakup pojazdu zaoferował poseł Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Lipiec.
– To tu kształci się młode pokolenie Polaków, aby za kilka lat nieść pomoc ludziom w sytuacjach kryzysowych. Harcerstwo to organizacja kształtująca młodzież w duchu wartości, a dodatkowo pozwalająca na zdobywanie określonych sprawności, a grupa ze Starachowic znana jest nie tylko w naszym województwie, ale także na arenie ogólnopolskiej – podkreślił parlamentarzysta.
Zastępca komendanta Chorągwi Kieleckiej ZHP Tomasz Rejmer wskazał, że aby udoskonalać harcerskie specjalności, potrzebny jest do tego profesjonalny sprzęt.
– Teraz młodzi ludzie uczą się procedur, ćwiczą opanowanie i umiejętności, które później przydadzą się w dorosłym życiu. To także przyszłe kadry służb mundurowych, które będą działać na rzecz bezpieczeństwa kraju – powiedział i dodał, że nowa karetka przeniesie Harcerską Grupę Ratowniczą na inny, znacznie wyższy poziom szkolenia i pracy.
Grupa ratownicza na stałe liczy około 10 członków, ale wielu młodych ludzi uczy się niesienia pomocy. Grupa zapewnia opiekę medyczną podczas imprez plenerowych, spotyka się z dziećmi w szkołach czy świetlicach. Jej wyjątkowym członkiem jest pies Inka, który pomaga przełamywać strach u dzieci, zbliża je do ratowników i pomaga w pracy.
Dofinansowanie z Fundacji PKO BP wynosiło 120 tys. zł, kolejne 20 tys. zł przekazała Fundacja „To się uda”. Ta kwota w całości zapewniła zakup pojazdu i jego wyposażenie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *