Getting your Trinity Audio player ready...
|
Kolejni młodzi samorządowcy objęli rządy w Wąchocku. We wtorek odbyło się ich uroczyste zaprzysiężenie, po którym wybrali władze. Jaka będzie ta II kadencja? Pełna luzu, rozmów i walki o rzeczy ważkie, do czego przekonywał ich burmistrz, czy raczej mocno upolityczniona, do czego namawiał ich poseł Lipiec?
Tomasz Niedziałek, Cezary Kwiecień, Piotr Grzelka, Hubert Firkowski, Dawid Albert Bzdrenga, Katarzyna Krzemińska, Klaudia Mamcarz, Kamil Nobis, Paweł Sajecki, Roksana Spadło oraz Iwona Szlęzak – reprezentują młodzież w II kadencji Młodzieżowej Rady Miejskiej w Wąchocku. We wtorek zostali uroczyście zaprzysiężeni na sesji inauguracyjnej, jaka odbyła się w Miejsko – Gminnym Ośrodku Kultury w Wąchocku. I choć zasiedli w tych samych ławach, które zajmują normalnie dorośli samorządowcy, to prawdziwymi radnymi,jeszcze nie są, co akcentował burmistrz Jarosław Samela, gratulując wygranej, ale także odwagi, bo – jak podkreślał – nie łatwo być radnym, nawet tym młodzieżowym.
– Mam nadzieję, że będziecie podejmowali działania służące gminie, ale także własnemu rozwojowi. Pamiętajcie, że waszą podstawową wartością jest wciąż nauka – mówił J. Samela prosząc, by traktowali swoją przygodę z Radą jako lekcję demokracji.
– Chciałbym, żebyście nie byli tak spięci i swobodnie dyskutowali. Nie musicie tworzyć tu koalicji ani bawić się w politykę. Rozmawiajcie i spierajcie się tylko o rzeczy ważne. Wyrażajcie poglądy i myśli, bo nikt nie ma przecież monopolu na prawdę – przekonywał burmistrz. – Musicie umieć nie tylko przekonywać do swoich racji, ale też słuchać innych. W odróżnieniu od waszych starszych kolegów, nie dysponujecie pieniędzmi, ale pewien wpływ na nie macie, bo pieniądz jest przecież w jednostkach, które mogą działać na waszą korzyść. Musicie je tylko przekonać, nie wspominając już o burmistrzu, który ma ponoć węża w kieszeni – żartował Jarosław Samela.
Nieco inaczej widział to poseł Krzysztof Lipiec, który nakłaniał ich do uprawiania polityki.
– Pierwsze koty za płoty, a dalej pójdzie już z górki – przepowiadał młodzieży, którą widzieć chciałby za kilka lat w dorosłym już samorządzie, a może nawet w Sejmie.
– Nie bawcie się w politykę, ale ją uprawiajcie – mówił do młodych. – Wasz autorytet jest bardzo ważny, możecie wpływać na decyzje włodarzy. Możecie wspierać ich swoją radą, bo żaden z dorosłych nie zna tak dobrze waszych problemów, jak wy sami.
Przekonywał ich także, by wyszli do ludzi, bo na tym polega polityka.
– Nie dajcie sobie wmówić, że w Młodzieżowej Radzie jej nie ma, bo tu się przecież walczy o dobro ludzi – tłumaczył poseł, radząc, by byli na bieżąco z tym, co się dzieje w w kraju, powiecie i gminie. Zachęcał ich również do do śmiałych decyzji, które zostaną wypracowane wcześniej z elektoratem i by wybierali w debacie to co najlepsze dla młodych.
Owocnych rządów życzył im także przewodzący dorosłym samorządowcom – Robert Janus, licząc na dobrą współpracę. Pomoc deklarowała również dotychczasowa szefowa młodych samorządowców – Anna Podzielna, przekonana, że nowo wybrani godnie przejmą od nich pałeczkę. Na razie wybrali władze, powierzając kierownictwo tym gremium Klaudii Mamcarz, za której kandydaturą opowiedziało się aż dziesięciu samorządowców. Jeden głos odebrał jej tylko Kamil Nobis, który wspólnie z Hubertem Firkowskim, ubiegał się także o stanowisko. Wiceprzewodniczącym został właśnie Firkowski. Na sekretarza wybrano Cezarego Kwietnia, a do zarządu wszedł także Tomasz Niedziałek oraz Piotr Grzelka.