|
Getting your Trinity Audio player ready...
|
Temat odśnieżania dróg w gminie Brody często wywołuje kontrowersje. Każdy ma prawo oczekiwać, by ulice były przejezdne… lecz niektórzy tylko narzekają, a inni współpracują w tej sprawie z Urzędem Gminy Brody. Mieszkańcy we współpracy z radnymi i sołtysami informują urzędników o miejscach jeszcze niedostatecznie odśnieżonych. W Rudniku spotkaliśmy osoby zadowolone ze stanu drogi.
– Jakość odśnieżania w Rudniku poprawiła się w ciągu ostatnich pięciu lat – tak uważa pan Augustyn Karwacki – emeryt mieszkający na ul. Górnej. Mówi, że wcześniej przejeżdżały tędy tylko pługi, a teraz o przejezdność dbają piaskarki i cięższy sprzęt, gdy jest taka potrzeba. Przywołuje też odleglejsze czasy, kiedy to mieszkańcy ul. Górnej przez dłuższy czas nie mogli dojechać do domów. Wtedy sąsiedzi umawiali się na wspólną pracę przy odśnieżaniu drogi. Senior zdaje sobie sprawę, że w ostatnim dziesięcioleciu znacznie zmieniły się realia życia na wsi. I to go cieszy, za co dziękował wójtowi Andrzejowi Przygodzie i sołtysowi Lucynie Romańskiej, którzy – jak mówi – służą pomocą ludziom potrzebującym.
W Rudniku, jak w wielu wsiach są też pewne trudności. Pan Augustyn życzyłby sobie, żeby gmina bardziej wspomagała miejscową małą szkołę prowadzoną przez stowarzyszenie. Zwrócił też uwagę na niebezpieczne skrzyżowanie ulicy Górnej z drogą krajową nr 42.
