|
Getting your Trinity Audio player ready...
|
Julek Wójcik to 840 gramów szczęścia, które przyszło na świat 25 tygodniu ciąży. Nie sam, towarzyszył mu ciężka zamartwica urodzeniowa, niewydolność oddechowa, krążeniowa z zapaleniem płuc, niedokrwistość i kwasica metaboliczna. Dużo, jak na takie drobne ciałko, prawda?
To jednak nie wszystko.
Julian przeszedł także krwotok dokomorowy 2 stopnia, martwicze zapalenie jelit, czego konsekwencją była resekcja 6 cm jelita cienkiego z wyłonieniem ileostomii. Julkowi chirurgicznie zamknięto także przewód tętniczy. Nasz mały bohater cierpi na retinopatię wcześniaczą, już w okresie okołoporodowym rozpoczęła się rozedma śródmiąższowa i dysplazja oskrzelowo-płucna dlatego też Julek jest codziennie inhalowany. Jakby tego wszystkiego było mało, to Julek ma ubytek w serduszku, zwężenie pnia płucnego, małogłowie, przeszedł również ostrą niewydolność nerek, ma wyłonioną gastrostomię. Ze względu na nią karmiony jest specjalnością żywnością z programu żywienia.
Kilka operacji, a każda narkoza ma na dziecko bardzo zły wpływ, Julek cofa się w rozwoju. Chłopiec ma niespełna 3 lata, a przeszedł do tej pory już tak wiele. Wciąż boryka się z nowymi kłopotami, dolegliwościami, trwa diagnostyka padaczki, bowiem ataków jest coraz więcej, a leki przeciwpadaczkowe wywołały ogrom skutków ubocznych ze snem, z emocjami.
Ta historia jest tak smutna, tak tragiczna, że aż ciężko uwierzyć, że wszystko to opisuje jedno dziecko. Każda linijka tego tekstu to opis bólu i cierpienia Juliana Wójcika. Chłopczyk jest całkowicie niesamodzielny, nie trzyma sam główki, nie potrafi chwytać przedmiotów, nie siedzi.Jedyną nadzieją na poprawę życia Julka jest rehabilitacja, zarówno stacjonarna, jak i turnusy rehabilitacyjne, ale na to potrzebne są pieniądze. Te zbierane są także na „CYBEROKO”, sprzęt który podczas jednego z turnusów niezwykle dobrze działał na Julka.
Środki ze zrzutki wykorzystane zostaną także na sprzęt rehabilitacyjny, wielospecjalistyczną opiekę medyczną, wizyty lekarskie, medyczne pomoce dydaktyczne, potrzebne do tego, by Julek się rozwijał.
Chłopiec jest pod opieką fundacji Zdążyć przed Panem Bogiem, na grupie fundacyjnej prowadzone są licytacje.
Pomóc można także na stronie zbiórki https://zrzutka.pl/nmf2jk
