Getting your Trinity Audio player ready...
|
Za niespełna 2 miesiące wchodzi w życie ustawowy obowiązek wystawiania w Polsce e-skierowań. Od 8 stycznia 2021 roku skierowania – z kilkoma, ściśle określonymi wyjątkami – będą mogły być wystawiane wyłącznie elektronicznie. To kolejne – po e-zwolnieniu i e-recepcie – rozwiązanie pozwalające na otrzymanie niezbędnego dokumentu bez wychodzenia z domu.
Skierowania w postaci elektronicznej będą obowiązkowo wystawiane na takie świadczenia medyczne jak: ambulatoryjne świadczenia specjalistyczne finansowane ze środków publicznych; leczenie szpitalne w szpitalu, który zawarł umowę o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej; badania medycyny nuklearnej oraz badania tomografii komputerowej finansowane ze środków publicznych oraz ze środków innych niż środki publiczne; badania rezonansu magnetycznego, badania endoskopowe przewodu pokarmowego oraz badania echokardiograficzne płodu finansowane ze środków publicznych.
Na pozostałe świadczenia medyczne, skierowania będą wystawiane na dotychczasowych zasadach, tj. w postaci papierowej.
Jakie z tego płyną korzyści dla pacjenta? Tłumaczy Beata Szczepanek, rzecznik prasowy Świętokrzyskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ.
– Pacjenci nie będą musieli dostarczać skierowania do placówki medycznej w wersji papierowej osobiście – wystarczy telefon i zdalna rejestracja. Zostanie także rozwiązany problem nieczytelności skierowań, który w chwili obecnej często oznacza ponowny kontakt pacjenta z lekarzem i zostanie wyeliminowane ryzyko zgubienia skierowania. Pacjent będzie miał wgląd do wystawionych e-skierowań poprzez Internetowe Konto Pacjenta (IKP) na stronie www.pacjent.gov.pl – mówi pani rzecznik.
E-skierowania to również korzyści dla pracownika medycznego. Po pierwsze, zostanie rozwiązany problem nieczytelności skierowań i konieczności wystawiania ponownych; na etapie zapisu system (platforma P1) będzie weryfikował poprawność e-skierowania, a lekarz będzie miał więcej czasu dla pacjenta.
Jak zrealizować e-skierowanie? Pracownik medyczny wystawia i cyfrowo podpisuje e-skierowanie. Jeśli pacjent posiada IKP, otrzymuje dane dostępowe w wybranej przez siebie formie: SMS (z kodem) lub e-mail (z kodem i kluczem). Natomiast, jeżeli nie posiada IKP, otrzymuje wydruk informacyjny zawierający kod i klucz. Po otrzymaniu danych dostępowych pacjent sam wybiera placówkę, w której dane świadczenie medyczne ma być zrealizowane. Następnie chory kontaktuje się z wybraną placówką i podaje dane dostępowe: kod (z numerem PESEL) lub klucz.
– Warto pamiętać, że e-skierowania przynoszą realne korzyści również w warunkach pandemii, pozwalają m.in. na skierowanie pacjenta w trakcie teleporady na kolejną wizytę czy badanie oraz umożliwiają zdalną rejestrację. Jesteśmy w stałym kontakcie ze środowiskiem medycznym, zapewniamy placówkom wsparcie techniczne oraz program szkoleń w ramach Akademii CeZ, a NFZ uruchomił dodatkowe finansowanie – podkreśla Agnieszka Kister, dyrektor Centrum e-Zdrowia.
E-skierowania można wystawiać już teraz. Robi to obecnie 54 proc. placówek medycznych, a 34 proc. jest gotowych do ich realizowania. Do końca października 2020 r. w całej Polsce 33 tysiące lekarzy wystawiło ponad 3 mln e-skierowań. W każdym tygodniu do systemu podłącza się ok. 140 nowych podmiotów. By zachęcić pozostałe placówki do podłączenia się do sytemu umożliwiającego wystawianie skierowań drogą on-line, Centrum e-Zdrowia (dawne CSIOZ) rozpoczęło cykl edukacyjno-edukacyjny „#eskierowanieGO”. Na profilach Centrum e-Zdrowia w mediach społecznościowych ( i LinkedIn) publikowane są wypowiedzi praktyków – lekarzy i osób zarządzających placówkami medycznymi, którzy prezentują swoje dotychczasowe doświadczenia związane z obsługą e-skierowań, zwracają uwagę na istotne aspekty wdrażania tego rozwiązania w placówkach leczniczych oraz płynące z niego korzyści – zarówno dla lekarzy, jak i pacjentów. Bohaterem pierwszej publikacji w ramach cyklu „#eskierowanieGO” jest prof. dr hab. n. med. Przemysław Kardas, kierownik Zakładu Medycyny Rodzinnej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.