GRZYWNA ZA PLAKAT

Straż Miejska w Starachowicach ukarała dwóch mieszkańców Ostrowca Świętokrzyskiego za nielegalne wywieszenie plakatów wyborczych. Nie dość, że kazano im je usunąć, to będą musieli zapłacić grzywnę.
Mimo wielokrotnych apeli o rozwieszanie plakatów w wyznaczonych o tego miejscach (tj. na słupach albo tablicach), nadal plakaty różnej maści umieszczane są na przystankach, słupach ulicznych bądź na drzewach.- W związku ze stwierdzonymi wykroczeniami, po przejrzeniu zapisu z monitoringu miejskiego i przeprowadzeniu rozmów z właścicielami plakatów, uzyskaliśmy informacje w sprawie ustalenia osób odpowiedzialnych za umieszczanie ich w miejscu niedozwolonym na terenie miasta – powiedział GAZECIE komendant Waldemar Jakubowski. – W wyniku podjętych czynności, ukarano dwóch mieszkańców Ostrowca Świętokrzyskiego: 25- i 35-letniego, którzy, oprócz grzywny, otrzymali też polecenie natychmiastowego usunięcia rozklejonych plakatów w miejscach niedozwolonych.Nie może też być tak, że co wybory długo jeszcze trzeba patrzeć na buźki kandydatów, bo komitety zapominają je sprzątnąć.- Zapominalskich po upływie 30- dniowego terminu będziemy dyscyplinować przed sądem – zapowiada komendant. – Pomijając już aspekt prawny, wiąże się to często z niszczeniem słupów, filarów, wiat przystankowych lub drzew, które są przecież wizytówką naszego miasta. Przykre jest to, że nieprzestrzeganie prawa dotyczy osób, które w przyszłości chciały tworzyć prawo i być reprezentantami społeczeństwa – uważa komendant Jakubowski.(An)