JECHAŁ, ZABIŁ LUDZI, A PRAWA JAZDY NIE MIAŁ

Getting your Trinity Audio player ready...

Nie milkną echa tragicznego wypadku w Wierzbicy w którym zginęły trzy osoby, w tym mieszkańcy Starachowic. 19-letni sprawca usłyszał już zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz ucieczkę z miejsca zdarzenia, ale to nie koniec jego kłopotów. Okazało się, że mężczyzna w ogóle nie powinien prowadzić samochodu, bowiem miał cofnięte uprawnienia i to dwukrotnie!
Kewin K. – sprawca tragicznego wypadku w Wierzbicy, to notoryczny pirat drogowy. Mężczyzna spowodował wypadek, którym zginęły trzy osoby i uciekł z miejsca zdarzenia. Kilkadziesiąt godzin po zdarzeniu stanął jednak przed wymiarem sprawiedliwości. Usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczkę z miejsca zdarzenia – o tym informowaliśmy w poprzednim wydaniu GAZETY.W sprawie pojawiły się jednak nowe okoliczności. Okazało się bowiem, że sprawca wypadku w Wierzbicy w ogóle nie powinien prowadzić samochodu, bo miał cofnięte uprawnienia. Okazuje się, że 19-latek uprawnienia do kierowania pojazdami uzyskał 13 listopada 2015 roku i w nieco ponad pół roku przekroczył dozwolony limit punktów karnych. Szef prokuratury w Szydłowcu, prokurator Cezary Molenda przyznał, że zarzut jaki usłyszał może zostać rozszerzony. Potwierdziła to również rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Radomiu.- Nie wykluczamy, że zarzut wobec mężczyzny zostanie uzupełniony o kolejny czyn. Właściwy starosta cofnął sprawcy uprawnienia do kierowania pojazdami i to dwukrotnie. Pierwsza taka decyzja wydana została 6 czerwca br., a miała związek z przekroczeniem prędkości o ponad 50 km/h w  terenie zabudowanym. Wówczas uprawnienia cofnięte zostały na okres od 19 maja do 19 sierpnia. Druga decyzja starosty wydana została 22 czerwca br. i dotyczyła cofnięcia uprawnień na kategorię B w związku z przekroczeniem przez kierowcę limitu 20 punktów karnych w okresie jednego roku od uzyskania uprawnień do kierowania pojazdami. Ktoś, kto prowadzi pojazd posiadając zakaz, popełnia przestępstwo i o ten czyn zarzut może zostać uzupełniony – mówi GAZECIE prokurator Małgorzata Chrabąszcz z radomskiej prokuratury.Prokuratura wystąpiła o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci 3-miesięcznego aresztowania i sąd tak zdecydował. Do Sądu Rejonowego w Szydłowcu wpłynęło jednak zażalenie na aresztowanie 19 – letniego Kewina K. O tym, czy młody kierowca mercedesa najbliższe trzy miesiące spędzi za kratkami, będzie wkrótce decydował Sąd Okręgowy w Radomiu.Przypomnijmy, do wypadku doszło w niedzielę, 14 sierpnia na prostym odcinku drogi w  Wierzbicy. Kierowany przez 19-latka mercedes z ogromną siłą uderzył w mazdę. W obu pojazdach znajdowały się po cztery osoby. Troje pasażerów mazdy zmarło w wyniku odniesionych obrażeń, a  kierowca w stanie ciężkim trafił do szpitala, gdzie przebywali również pasażerowie mercedesa. Ze szpitala dotarły do nas jednak dobre wieści, bo stan najciężej rannego mężczyzny się poprawił i  z Oddziału Intensywnej Opieki Medycznej został już przeniesiony.(mp)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *